Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1200

Dziękuję za wizytę w Egipcie i plusiki. Pozdrawiam.

Wtedy (w 1980 r.) jeszcze w tramwajach chodził konduktor i namawiał do kupna biletów ("Fares, please"!)

Podróż po Australii, to ciągle niezrealizowane marzenie. Wprawdzie spędziłem na tym kontynencie całe 10 dni, ale była to podróż służbowa i obejmowała jedynie dwa miasta - Sydney i Melbourne i było to już blisko 30 lat temu. Ale ciągle mam nadzieję tam wrócić jako turysta...

Zgodzę się ze Smokiem, że lecąc małym samolotem bardziej czujesz, że lecisz. W tym roku na Kauai latałem czymś takim małym (Voyager pewnie by wiedział, co to za typ) i było super. W dodatku siedziałe obok pilota.

Krokodyla daj mi luby...

"Freshy" czy "salty"?

Nieco unowocześnili tabor. Gdy byłem służbowo w Melbourne w czerwcu 1980 jeździły zielone, niemal przdpotopowe wagony.

Bywają, ale większość jest jednak fajna (nawet tych niepozornych).

Stazione di Porta Nuova

Na całej połaci - śnieg.
W przeróżnej postaci - śnieg.
Na siostry i braci -
zimowy plakacik - śnieg, śnieg...

(Jeremi Przybora)