Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1190
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
A dla mnie ten rejon Polski to istna terra incognita. Wprawdzie od paru lat wybieram się w Sudety, ale póki co nie udało mi się dotrzeć dalej niż do Wrocławia. Może w przyszłym roku. W każdym razie dziękuję za opis i zdjęcia z podróży, które zachęcają do odwiedzenia tych miejsc.
-
Było dwóch sławnych Henryków Tomaszewskich. Jeden był reżyserem i choreografem, drugi zaś słynnym grafikiem i długoletnim dziekanem ASP w Warszawie. Ponieważ pierwszy z nich zmarł właśnie w Kowarach, to myślę że o niego tu chodzi.
-
I tu przydałoby się wysadzić alejki drzewkami bonsai
-
Do ogródka? Pomysł boski...
Lecz potrzebny Pudzianowski,
Bo żadnego tu okruszka
Nie udźwignie Powsinóżka
-
A ja krótko powiem tak"
"Niech szlag trafi taki szlak!"
-
Że pospolity, to wiedziałem, ale że wrotycz...
-
Czyżby jeleniogórski Ponte dei Sospiri?
-
A pamiętacie scenkę z "Misia" st. Barei, jak prezes Ochódzki "przywozi" do Londynu kamyk z Jeleniej Góry...?
-
Może Posągi Neptuna stawiano również w miastach, prowadzących intensywny handel? Np. na rynku w Bolonii, która też leży daleko od morza stoi okazała fontanna Neptuna... Ale tak naprawdę to nie wiem dlaczego.
-
Dziękuję za odwiedziny w Rydze A.D.1992, pozytywną ocene i plusiki. Jeżeli kraje bałtyckie interesują Cię w szczególny sposób, zapraszam do zapoznania się z podróżą "Via Baltica 2007". Pozdrawiam serdecznie.
-
A dla mnie ten rejon Polski to istna terra incognita. Wprawdzie od paru lat wybieram się w Sudety, ale póki co nie udało mi się dotrzeć dalej niż do Wrocławia. Może w przyszłym roku. W każdym razie dziękuję za opis i zdjęcia z podróży, które zachęcają do odwiedzenia tych miejsc.
-
Było dwóch sławnych Henryków Tomaszewskich. Jeden był reżyserem i choreografem, drugi zaś słynnym grafikiem i długoletnim dziekanem ASP w Warszawie. Ponieważ pierwszy z nich zmarł właśnie w Kowarach, to myślę że o niego tu chodzi.
-
I tu przydałoby się wysadzić alejki drzewkami bonsai
-
Do ogródka? Pomysł boski...
Lecz potrzebny Pudzianowski,
Bo żadnego tu okruszka
Nie udźwignie Powsinóżka -
A ja krótko powiem tak"
"Niech szlag trafi taki szlak!" -
Że pospolity, to wiedziałem, ale że wrotycz...
-
Czyżby jeleniogórski Ponte dei Sospiri?
-
A pamiętacie scenkę z "Misia" st. Barei, jak prezes Ochódzki "przywozi" do Londynu kamyk z Jeleniej Góry...?
-
Może Posągi Neptuna stawiano również w miastach, prowadzących intensywny handel? Np. na rynku w Bolonii, która też leży daleko od morza stoi okazała fontanna Neptuna... Ale tak naprawdę to nie wiem dlaczego.
-
Dziękuję za odwiedziny w Rydze A.D.1992, pozytywną ocene i plusiki. Jeżeli kraje bałtyckie interesują Cię w szczególny sposób, zapraszam do zapoznania się z podróżą "Via Baltica 2007". Pozdrawiam serdecznie.