Ocenione komentarze użytkownika g_firlit, strona 8

Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit

  1. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:55)
    Ja się cieszę, że udało mi się zarazić dziewczyny moją pasją i razem spędzamy wolne chwile.
    Ja jestem skowronek, a one to straszne śpiochy więc i ja przed śniadaniem wyżyję się na rowerze...
  2. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:50)
    Na szczęście było ciepło, więc nawet jak nas gdzieś złapało, to dramatu nie było.
  3. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:49)
    To jezioro jest bardzo dzikie i urokliwe.
  4. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:47)
    Różnie bywa - czasami dzikiemu ślimakowi trzeba pomóc przejść przez ścieżkę, żeby nie skończył pod kołami nieostrożnego rowerzysty...
    Ale tym razem Magda wypatrywała grubego zwierza. W pierwszy dzień, co prawda bardzo z daleka, zobaczyliśmy wielki łeb z dużymi, okrągłymi uszami. Magda stwierdziła, że to niedźwiedź :) Ja się upierałem, że co najwyżej łoś...
    Innym razem, na spacerze, w środku lasu, zaraz po deszczu, na piaszczystej ścieżce znaleźliśmy świeże, duże tropy jakiegoś psowatego. Rodzinę uspokajałem, że to pies, ale bardziej obstawiałbym jednak wilka...
    Strach był … :)
  5. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:38)
    Oczywiście :) Jakbym przeczuwał pogodę, przed samym wyjazdem zamontowałem błotniki :)
  6. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:36)
    Łódka malownicza, ale ja bym się bał odwiązać cumę... ;)
  7. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 22:35)
    Nadrabiam zaległości...
    Chyba jeszcze do końca nie wierzę, że nasz kolumberek nie wykopyrtnie się za jakiś czas... Oby moja ostrożność była przesadzona ;)
    Sam mam duże zaległości w czytaniu i jeszcze kilka relacji do napisania :)
    Do zobaczenia :)
  8. g_firlit
    g_firlit (29.05.2018 17:09)
    Fajnie, że jeszcze służą turystom, chociaż w innej formie...
  9. g_firlit
    g_firlit (28.05.2018 22:32)
    Dziękuję za wizytę :)
  10. g_firlit
    g_firlit (28.05.2018 22:31)
    To jest minus podziwiania okolicy z wysokości siodełka rowerowego - nie zawsze jest ochota na hamowanie i wyciąganie aparatu/smartfona, zwłaszcza jak się pędzi z górki :)
    Ale w takich okolicznościach nie było siły, żeby się nie zatrzymać... :)