Ocenione komentarze użytkownika g_firlit, strona 34
Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit
-
to są zdjęcia z co najmniej kilku wycieczek i 2-3 sezonów.
-
no cóż, słowo się rzekło...
-
jak pierwsze opadną, to będzie im zimą cieplej ;)
-
:) może tylko zawrócić?
-
myślę, że mgła nie wybiera i siada gdzie popadnie... ;)
-
jak najbardziej!
-
Zapraszam Piotrze...... :-)
-
Piotrze, los jednak potoczył się inaczej.
Ostatnim moim aktem miłości do morza i wszystkiego co pływa był udział w konkursie plastycznym o tematyce morskiej. Pochwalę się - zająłem premiowane miejsce i w nagrodę spotkałem się z załogą drobnicowca "Jacek Malczewski". Otrzymałem nagrodę - felietony Daniela Passenta - cóż to było za rozczarowanie. Nie dość, że niewiele z tego rozumiałem (byłem gdzieś w środku podstawówki), to na dodatek nie było w nich ani słowa o morzu... ;)
-
W takich okolicznościach natury, to nawet jak bym nie złowił żadnej ryby nie byłoby to wielkie rozczarowanie...
-
Niezwykle ciekawa wycieczka, z wielkim zainteresowaniem przeczytałem i obejrzałem.
Z tych miejsc mam pierwsze wyraźne wspomnienia z wakacji, dawka emocji dla wtedy kilkuletniego chłopca była ogromna.
Chyba właśnie po tych doświadczeniach zawsze już wolałem sklejać z "Młodego Modelarza" okręty i statki niż samoloty...
-
to są zdjęcia z co najmniej kilku wycieczek i 2-3 sezonów.
-
no cóż, słowo się rzekło...
-
jak pierwsze opadną, to będzie im zimą cieplej ;)
-
:) może tylko zawrócić?
-
myślę, że mgła nie wybiera i siada gdzie popadnie... ;)
-
jak najbardziej!
-
Zapraszam Piotrze...... :-)
-
Piotrze, los jednak potoczył się inaczej.
Ostatnim moim aktem miłości do morza i wszystkiego co pływa był udział w konkursie plastycznym o tematyce morskiej. Pochwalę się - zająłem premiowane miejsce i w nagrodę spotkałem się z załogą drobnicowca "Jacek Malczewski". Otrzymałem nagrodę - felietony Daniela Passenta - cóż to było za rozczarowanie. Nie dość, że niewiele z tego rozumiałem (byłem gdzieś w środku podstawówki), to na dodatek nie było w nich ani słowa o morzu... ;) -
W takich okolicznościach natury, to nawet jak bym nie złowił żadnej ryby nie byłoby to wielkie rozczarowanie...
-
Niezwykle ciekawa wycieczka, z wielkim zainteresowaniem przeczytałem i obejrzałem.
Z tych miejsc mam pierwsze wyraźne wspomnienia z wakacji, dawka emocji dla wtedy kilkuletniego chłopca była ogromna.
Chyba właśnie po tych doświadczeniach zawsze już wolałem sklejać z "Młodego Modelarza" okręty i statki niż samoloty...