Ocenione komentarze użytkownika rebel.girl, strona 213

Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl

  1. rebel.girl
    rebel.girl (20.07.2009 16:30)
    brawo! cudowna! doczekałam się... ;)))
    już zanurzam się w opowieść... ;)
  2. rebel.girl
    rebel.girl (20.07.2009 16:27)
    świetne ;)
  3. rebel.girl
    rebel.girl (20.07.2009 16:20)
    ależ piotrze - tak szybko się poddałeś? po jednej zupie? ;)))

    ;))) mój tata spalił pierwszego kurczaka... w piwie, którego postanowił wykonać pod nieobecność mamy. za to drugi mu nawet wyszedł i potem szło mu znakomicie ;)
    a jego kanapki z pasztecikiem i ogórkiem lub z krakowską i pomidorem (czyli moje drugie śniadania) rozchodziły się zwykle w trymigi wśród moich koleżanek z klasy... i do dziś są wspominane z rozrzewnieniem! ubóstwiały go także za... ciasta, jakie nauczył się piec.
    robił także świetne wino (zostało ostatnie pół butelki) i dżem z żółtych śliwek...
    więc nie upadaj na duchu - kuchnia jest pełna przygód i nowych odkryć, zapewniam ;)

    ale ja nie o tym.
    kiedy zobaczymy nepomuceny? ;)))
    no i dlaczego przyszło ci akurat na nie? a nie np. na floriany?
    i czy to wyłącznie nepomuki (te przy polach) czy wszelkie przejawy kultu tego świętego akurat??
    to ciekawi, ciekawi!!
  4. rebel.girl
    rebel.girl (20.07.2009 15:47)
    dziękuję za plusika na paryską podróż i - przy okazji - witam na kolumberze ;)
  5. rebel.girl
    rebel.girl (19.07.2009 23:55)
    no co z tymi nepomuceniami? ;)
  6. rebel.girl
    rebel.girl (19.07.2009 23:33)
    też o tym pomyślałam ;)

    cóż - co kraj, to obyczaj ;)
  7. rebel.girl
    rebel.girl (19.07.2009 23:17)
    no bo przecież nie drewniana lala!
  8. rebel.girl
    rebel.girl (19.07.2009 23:07)
    a ja podziwiam nienormalną wprost staranność interpunkcyjną wpisów karmelowego kota... ciekawe, ciekawe... ;)))
  9. rebel.girl
    rebel.girl (19.07.2009 23:04)
    no! i żeby każdy mógł sobie wybrać! ;)
  10. rebel.girl
    rebel.girl (19.07.2009 23:00)
    trafiłeś na doświadczone kobiety, nie ma co! ;)