Ocenione komentarze użytkownika rebel.girl, strona 191
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
właśnie! jaką pijemy? z mleczkiem?? ;)))
-
krzesła poszłyby w ruch!
a ruch właśnie zwalnia ponad 16,4 proc. swojej załogi, co daje 764 osoby, które pewnie będą miały po kilka życzeń...
-
a w halibucie jak bardzo szkoda!
-
będziesz strzelać do pluszowych foczuś czy...?
wiesz reworweru nie mam, ale w zeszłą niedzielę moja koleżanka zakupiła sobie plastikowy pistolet na kulki - na najprawdziwszym odpuście! zostawiła go u mnie w samochodzie, a ja w obawie przed ewentualną kontrolą drogową i aresztowaniem za posiadanie przedmiotu przypominającego broń, musiałam sobie go przywłaszczyć aż do domu. mogę przesłać, wybieram się dziś na pocztę ;)))
(może przydać się w kolejce)
-
niewiadoma rozbudza wyobraźnię, choć w tym towarzystwie to chyba niezbyt potrzebne ;)
-
no właśnie tak sobie pomyślałam! chciałabym widzieć to zderzenie kultur i narodów ;)
-
hm... a może to złota rybka tam pływa na dachu w tak wielkiej konspirze, że nikt o niej nie wie?
-
też słyszałam, że rybka bardziej woli pływać niż siedzieć na krześle... ale ta płetwa na płetwę założona, kapelusik, filiżanka herbaty - pięknie uruchomiła mi się wyobraźnia i już teraz nic nie wiem o tym, co rybki wolą ;)
choć patrząc na te krzesła, dochodze do wniosku, że tu raczej w grę wchodzą frytki i zimne piwo ;)
ps. fantastyczne zdjęcie do kontemplacji teraz, w tzw. wysokim sezonie, prawdaż? ;)
-
no jakby ;)
-
uuu, żaba, przyznaj się, że po tej pochwale jesteś teraz latającą z zachwytu pod sufitem żabą z himalajów! ;)))
no no!
-
właśnie! jaką pijemy? z mleczkiem?? ;)))
-
krzesła poszłyby w ruch!
a ruch właśnie zwalnia ponad 16,4 proc. swojej załogi, co daje 764 osoby, które pewnie będą miały po kilka życzeń... -
a w halibucie jak bardzo szkoda!
-
będziesz strzelać do pluszowych foczuś czy...?
wiesz reworweru nie mam, ale w zeszłą niedzielę moja koleżanka zakupiła sobie plastikowy pistolet na kulki - na najprawdziwszym odpuście! zostawiła go u mnie w samochodzie, a ja w obawie przed ewentualną kontrolą drogową i aresztowaniem za posiadanie przedmiotu przypominającego broń, musiałam sobie go przywłaszczyć aż do domu. mogę przesłać, wybieram się dziś na pocztę ;)))
(może przydać się w kolejce)
-
niewiadoma rozbudza wyobraźnię, choć w tym towarzystwie to chyba niezbyt potrzebne ;)
-
no właśnie tak sobie pomyślałam! chciałabym widzieć to zderzenie kultur i narodów ;)
-
hm... a może to złota rybka tam pływa na dachu w tak wielkiej konspirze, że nikt o niej nie wie?
-
też słyszałam, że rybka bardziej woli pływać niż siedzieć na krześle... ale ta płetwa na płetwę założona, kapelusik, filiżanka herbaty - pięknie uruchomiła mi się wyobraźnia i już teraz nic nie wiem o tym, co rybki wolą ;)
choć patrząc na te krzesła, dochodze do wniosku, że tu raczej w grę wchodzą frytki i zimne piwo ;)
ps. fantastyczne zdjęcie do kontemplacji teraz, w tzw. wysokim sezonie, prawdaż? ;) -
no jakby ;)
-
uuu, żaba, przyznaj się, że po tej pochwale jesteś teraz latającą z zachwytu pod sufitem żabą z himalajów! ;)))
no no!