Ocenione komentarze użytkownika rebel.girl, strona 191

Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl

  1. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 17:43)
    właśnie! jaką pijemy? z mleczkiem?? ;)))
  2. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 17:18)
    krzesła poszłyby w ruch!

    a ruch właśnie zwalnia ponad 16,4 proc. swojej załogi, co daje 764 osoby, które pewnie będą miały po kilka życzeń...
  3. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 17:11)
    a w halibucie jak bardzo szkoda!
  4. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 17:07)
    będziesz strzelać do pluszowych foczuś czy...?

    wiesz reworweru nie mam, ale w zeszłą niedzielę moja koleżanka zakupiła sobie plastikowy pistolet na kulki - na najprawdziwszym odpuście! zostawiła go u mnie w samochodzie, a ja w obawie przed ewentualną kontrolą drogową i aresztowaniem za posiadanie przedmiotu przypominającego broń, musiałam sobie go przywłaszczyć aż do domu. mogę przesłać, wybieram się dziś na pocztę ;)))
    (może przydać się w kolejce)
  5. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 17:02)
    niewiadoma rozbudza wyobraźnię, choć w tym towarzystwie to chyba niezbyt potrzebne ;)
  6. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 16:59)
    no właśnie tak sobie pomyślałam! chciałabym widzieć to zderzenie kultur i narodów ;)
  7. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 16:50)
    hm... a może to złota rybka tam pływa na dachu w tak wielkiej konspirze, że nikt o niej nie wie?
  8. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 16:49)
    też słyszałam, że rybka bardziej woli pływać niż siedzieć na krześle... ale ta płetwa na płetwę założona, kapelusik, filiżanka herbaty - pięknie uruchomiła mi się wyobraźnia i już teraz nic nie wiem o tym, co rybki wolą ;)

    choć patrząc na te krzesła, dochodze do wniosku, że tu raczej w grę wchodzą frytki i zimne piwo ;)


    ps. fantastyczne zdjęcie do kontemplacji teraz, w tzw. wysokim sezonie, prawdaż? ;)
  9. rebel.girl
    rebel.girl (11.08.2009 16:45)
    no jakby ;)
  10. rebel.girl
    rebel.girl (10.08.2009 22:00)
    uuu, żaba, przyznaj się, że po tej pochwale jesteś teraz latającą z zachwytu pod sufitem żabą z himalajów! ;)))
    no no!