Ocenione komentarze użytkownika rebel.girl, strona 139
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
siedem? czego siedem? przecież nie...? ;)
-
ależ maleństwo...! mam tu na myśli oczywiście kufel, jaki dzierżysz w dłoni ;)
ps. sympatyczne towarzystwo można spotkać w stolicy...
-
cóż za wyszukane hobby, slawanko ;)))
-
no ja nie widzę wcale. za to mogę sobie wyobrazić ;)
-
dziękuję za całe mnóstwo plusów na moje różności. i nie, nie mylisz się ;) pozdrawiam ;)
-
tak suuuuper, że aż lepiej nie stawiać plusa, prawda, dino?
-
kiedy brutalna prawda jest właśnie taka: nie idą! ;)
-
piękne chmury ;)
-
wygląda podobnie do tego, który przechadzał się ongiś po cicely, ale trochę wątlejszy ;) pewnie dopiero się szykuje do zimy ;)
-
no i masz! z 62% tego zdjęcia zasłania ta plama... ;)))
piotrze, trudno odpowiedzieć na twoje pytanie inaczej niż żaba ;) bo ani architektura, ani chmury, ani woda nie zdobyły mojego serca, tylko... no wiesz. ten fenomen to nie jest prosta suma wszystkich składników, to zdecydowanie coś więcej, coś jeszcze, coś obok, coś innego. prawdziwie uwodzicielski duch wenecji wymyka się poznaniu, sklasyfikowaniu czy nawet spojrzeniu... przemyka wąskimi, ocienionymi uliczkami, chowa za maską, znika w niezbadanej sieci kanałów, odpływając czarną gondolą... ;)
i tyle.
za to lody melonowe... a nawet amaretto, waniliowe czy pistacjowe... wywróciły mój świat do góry nogami i było to bardzo zmysłowe doznanie ;)
-
siedem? czego siedem? przecież nie...? ;)
-
ależ maleństwo...! mam tu na myśli oczywiście kufel, jaki dzierżysz w dłoni ;)
ps. sympatyczne towarzystwo można spotkać w stolicy... -
cóż za wyszukane hobby, slawanko ;)))
-
no ja nie widzę wcale. za to mogę sobie wyobrazić ;)
-
dziękuję za całe mnóstwo plusów na moje różności. i nie, nie mylisz się ;) pozdrawiam ;)
-
tak suuuuper, że aż lepiej nie stawiać plusa, prawda, dino?
-
kiedy brutalna prawda jest właśnie taka: nie idą! ;)
-
piękne chmury ;)
-
wygląda podobnie do tego, który przechadzał się ongiś po cicely, ale trochę wątlejszy ;) pewnie dopiero się szykuje do zimy ;)
-
no i masz! z 62% tego zdjęcia zasłania ta plama... ;)))
piotrze, trudno odpowiedzieć na twoje pytanie inaczej niż żaba ;) bo ani architektura, ani chmury, ani woda nie zdobyły mojego serca, tylko... no wiesz. ten fenomen to nie jest prosta suma wszystkich składników, to zdecydowanie coś więcej, coś jeszcze, coś obok, coś innego. prawdziwie uwodzicielski duch wenecji wymyka się poznaniu, sklasyfikowaniu czy nawet spojrzeniu... przemyka wąskimi, ocienionymi uliczkami, chowa za maską, znika w niezbadanej sieci kanałów, odpływając czarną gondolą... ;)
i tyle.
za to lody melonowe... a nawet amaretto, waniliowe czy pistacjowe... wywróciły mój świat do góry nogami i było to bardzo zmysłowe doznanie ;)