Ocenione komentarze użytkownika rebel.girl, strona 108

Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl

  1. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 20:36)
    gdzie... gdzie... no ja nie wiem, gdzie! wszędzie biegają i rymują!
    (tudzież gadają od rzeczy - inna umiejętność poetów, zwłaszcza poetów in spe)

    o tu na przykład:
    http://kolumber.pl/photos/show/user:450/page:1649

    przez to ich natchnienie zamiast porządnego programu dla naszgo femi tworzę tylko dziwnie brzmiące hasła...

    na przykład...

    "nie bądź bezpieczny. kobieta pamięta!"

    ;)))
  2. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 20:28)
    a może i pokażę! bliżej świąt, hm?
    (chociaż w lukrowanych nie jestem akurat zbyt dobra)
  3. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 20:25)
    taa... i spalone już te żółte kalendarze ;)


    powsi - jakie wyrażenia znasz! ;)
  4. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 20:23)
    ale ma długie to coś ;)
  5. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 20:22)
    myślisz, piotrze, żeby chlapać te futra herbatą z sokiem malinowym?? to jest jakieś rozwiązanie!
    choć pewnie niezbyt długo sobie pojeżdżę...

    powsinóżko, możesz to jakoś rozwinąć z tą konfekcją? ;)
    (żebym cię kiedy nie oblała!)
  6. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 20:17)
    powsinóżko, pewnie, że razem, a co! ;)
    w kwestii programu proponuję zacząć od... zakupów? ;)
    (bieliźnianych, oczywiście)
    co do kółka zaś... parszywa "12" to pikuś - sam pietrek jest jak siedmiu wspaniałych (nieźle to z tymi punktami przedstawił, nie?), więc dodając do tego żabę... oraz wszystkich innych chętnych... ;) kółko graniaste jak nic! ;)
    (a może nawet i kwadratura koła?)
  7. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 19:11)
    ja nie wiem, jak moja mama to robi, ale u niej zawsze jest kilka, które kwitną (no może przesadziłam - pewnie nie jest to obiektywne "zawsze", ale tak ja to odbieram! za każdym razem, jak przyjeżdżam, mam wrażenie, że jakieś kwitną przepięknie... że na stole stoi kwitnące bóstwo;)

    powolutku, powolutku, unieruchomiona obowiązkami i bólem kregosłupka zmierzam w kierunku twojego kwiatowego królestwa... ;) dzieki ;)
  8. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 17:55)
    muszę się tak nauczyć moją strzałą ;)
  9. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 17:00)
    zdjęcia można pooglądać gdziekolwiek w necie. do mnie akurat bardziej przemówił ich brak - są takie sprawy, które łatwo można "zamordować" słowami czy obrazami - i ta według mnie do nich należy.
    dlatego ta szyszka... jest dla mnie szalenie mocnym akcentem.
  10. rebel.girl
    rebel.girl (09.11.2009 16:57)
    według mnie to tak bardzo nie szkodzi, leszku...
    bo w sumie... dlaczego obfotografowanie katynia miałoby coś zmienić w przeżywaniu i pamiętaniu twojej podróży - w dodatku na lepsze?
    czasem warto odłożyć aparat. coś przeżyć, zobaczyć nie tylko przez wizjer, zapamiętać... nie traktować rzeczywistości jako obiektu zdjęcia, lecz przeżycia właśnie.

    no a skojarzenie muzyczne w tym punkcie mieliśmy takie samo ;)