Ocenione komentarze użytkownika jolrop, strona 25
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
Pałac Karschów i Wickenhagenów znajduje się przy placu Konstytucji 3 Maja 5. Wzorowany na pałacu Kronenberga w Warszawie. Pałac to monumentalna, eklektyczna kamienica wzniesiona w latach 1881–1882 dla radomskich fabrykantów, Teodora Karscha i Franciszka Wickenhagena. Na górnych piętrach znajdowały się mieszkania właścicieli. W użytkowym parterze budynku mieściła się m.in. Apteka Łagodzińskich, cukiernia Przybytniewskiego, biura Sądu Okręgowego oraz rosyjska Resursa Obywatelska. W czasie II wojny šwiatowej umieszczono tu m.in. biura niemieckiej Kolei Wschodniej.
-
Po raz pierwszy byłam na wycieczce po Hiszpanii gdzie bardzo dbano o duszę, żadnego obżarstwa, a i jakość posiłków nie zachęcała do spożywania całości. Uwielbiam ryby, ale jeszcze nigdy nie spotkałam tak źle przyrządzonych. Dopiero w Llorett de Mar daliśmy upust apetytowi.
-
Pocztówkowy widoczek.
-
Palmy zawsze poprawiają mi humor.
-
Bardzo lubię takie uliczki, mnóstwo ich w krajach śródziemnomorskich.
-
...wyglądajæ normalnie, czyli zwyczajni mugole:)
-
...pamiętam, też miałam widokówki, głównie z Polski i Demoludów na biurku pod grubą szybą.
-
...i to jest pytanie. Byli nieprawdopodnie zdolni. To prawdziwe mistrzostwo.
-
...oczywiście, że to jest kronika. W czasach gdy czytać umieli nieliczni, rzesze uczyły się historii oglądając obrazki
-
...tak, to fikus.
-
Pałac Karschów i Wickenhagenów znajduje się przy placu Konstytucji 3 Maja 5. Wzorowany na pałacu Kronenberga w Warszawie. Pałac to monumentalna, eklektyczna kamienica wzniesiona w latach 1881–1882 dla radomskich fabrykantów, Teodora Karscha i Franciszka Wickenhagena. Na górnych piętrach znajdowały się mieszkania właścicieli. W użytkowym parterze budynku mieściła się m.in. Apteka Łagodzińskich, cukiernia Przybytniewskiego, biura Sądu Okręgowego oraz rosyjska Resursa Obywatelska. W czasie II wojny šwiatowej umieszczono tu m.in. biura niemieckiej Kolei Wschodniej.
-
Po raz pierwszy byłam na wycieczce po Hiszpanii gdzie bardzo dbano o duszę, żadnego obżarstwa, a i jakość posiłków nie zachęcała do spożywania całości. Uwielbiam ryby, ale jeszcze nigdy nie spotkałam tak źle przyrządzonych. Dopiero w Llorett de Mar daliśmy upust apetytowi.
-
Pocztówkowy widoczek.
-
Palmy zawsze poprawiają mi humor.
-
Bardzo lubię takie uliczki, mnóstwo ich w krajach śródziemnomorskich.
-
...wyglądajæ normalnie, czyli zwyczajni mugole:)
-
...pamiętam, też miałam widokówki, głównie z Polski i Demoludów na biurku pod grubą szybą.
-
...i to jest pytanie. Byli nieprawdopodnie zdolni. To prawdziwe mistrzostwo.
-
...oczywiście, że to jest kronika. W czasach gdy czytać umieli nieliczni, rzesze uczyły się historii oglądając obrazki
-
...tak, to fikus.