Ocenione komentarze użytkownika jolrop, strona 237

Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop

  1. jolrop
    jolrop (21.01.2010 22:32)
    Wielu tułaczy rozrzuconych po Polsce wśród bliskich nam osób. Mam tylko nadzieję, że mimo tęsknoty, bo trudno nie tęskić za utraconymi kresami, odnaleźli się w nowych granicach.
  2. jolrop
    jolrop (21.01.2010 22:27)
    Lwów nigdy nie utonie w ciemnościach niepamięci. Pomimo prób wmówienia nam różnych dziwnych historii, ta jedna jest prawdziwa: od 14 wieku miasto to należało do Polski. I nie nam wyrównywać granice. Są rachunki krzywd i nic ich nie przekreśli. Możemy tylko pamiętać. Jeszcze raz dzięki za piękną oprawę mojej podrózy duchem liryki:)
  3. jolrop
    jolrop (21.01.2010 22:10)
    Leszku:) Twoje komentarze sprawiły, ze czuję jeszcze większy smutek po stracie Lwowa. Dziękuję Ci bardzo za czas, ktory poświęcileś na spacer po cudownym i czarujacym mieście.I za wszystkie plusy. A komentarze spowodowały, że łza w oku się zakręciła:) Pozdrawiam:)
  4. jolrop
    jolrop (21.01.2010 21:58)
    To powinno być w zakończeniu mojej podróży. A potem już tylko cisza....
  5. jolrop
    jolrop (21.01.2010 21:56)
    Leszku! Podrzuć mi e-mailem link, albo kilka takich tekstów.Toż to jest prawdziwy Lwów:)
  6. jolrop
    jolrop (21.01.2010 21:54)
    Dzięki Leszku, poczułam się jakbym tam wróciła:) Na tę jedną chwilę.
  7. jolrop
    jolrop (21.01.2010 20:45)
    Aniu, dziękuję za spacer po Lwowie:) Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:)
  8. jolrop
    jolrop (21.01.2010 10:59)
    Dzięki City za plusiki na festiwal w Edi:) W tym roku niestety nie będzie relacji, bo nie jadę do Szkocji:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, cudownych, spelniających marzenia podróży:)
  9. jolrop
    jolrop (20.01.2010 22:23)
    Ten jeden, jedyny dzień 12 maja 2005 był kulminacyjnym dniem naszej wycieczki. 70 rocznica śmierci Marszałka. I ściana deszczu, nigdy wcześniej ani później nie miałam takiej pogody jak wtedy. I niebo płakało.....
  10. jolrop
    jolrop (12.01.2010 19:58)
    Jeśli z tej góry bóg celtów, Ben Nevis, zeslał Szkotom dobre wróżki, to musiały przybrać postać tych owieczek:)