Ocenione komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 500
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
Mnie nie było za bardzo do śmiechu ... Zaczęły mi otwierać plecak. A w środku ....
-
WOW :) przyznam że z tej strony na to nie patrzyłem :D
-
Aha i jeszcze jedno, a'propos zgodności z naturą. Tu już wkraczamy w głęboką filozofię :) Najlepszym przykładem są zdjęcia nocne. Tego okiem już zupełnie nie widać tak jak na zdjęciu, czy to jest jeszcze zgodne z naturą? Robiłe zdjęcia w Australii przy Uluru przy pełni księżyca. Niesamowite, wszystko jest full-color, tylko gwiazdy na niebie.... Niebawem je umieszczę. A to już na 100% nie jest zgodne z naturą... :)
-
Bardzo Wam dziękuję. Statyw oczywiście mam i targam jak wariat wszędzie (prawie) gdzie jeżdże. Dodatkowe 2,5 kg - sama głowica 800g :). A co do czasów do fotografowania wody, to każdy wariant daje inne wrażenia, Długie czasy dają takie maziaje, ale, jak powiedział mi kiedyś naprawdę dobry fotografik, to już nie jest woda, tarci swoją plastyczność i nie odbija światła - nie ma refleksów. Poza tym, robi się taka biała plama...
Ale na koniec, tak jak z winem, najlepsze jest to co się każdemu podoba. Mnie się podoba taka rozmazana woda :)
-
To chyba ich główy dochód poza eksportem kokosów w każdej postaci.
-
Obawiam się, że wyszły z jednej "fabryki hoteli na wodzie", mam tylko nadzieję, że niekoniecznie 'made in PRC' :D
-
Ale nie ma flamingów... czasami nieoczywista nieobecność jest bardziej wymowna niż oczywista obecność :D
-
I znakomita synchronizacja :D
-
Dzięki. Sporo eksperymentowałe z czasami i sam nie wiem, który rodzaj wody jest najlciekawszy. Żaden nie odpowiada temu co naprawdę widzimy :) To swoją drogą dość zabawne...
-
Była tak czysta, że aż niemożliwie. Dla mnie to wszystko była taka cepelia. Niby bez prądu itp, ale cały duży garaż/zadaszenie na samochody, wszystko czyściutkie, piękne, nowe... Ciekaw jestem czyja kasa poszła w te wioski.
-
Mnie nie było za bardzo do śmiechu ... Zaczęły mi otwierać plecak. A w środku ....
-
WOW :) przyznam że z tej strony na to nie patrzyłem :D
-
Aha i jeszcze jedno, a'propos zgodności z naturą. Tu już wkraczamy w głęboką filozofię :) Najlepszym przykładem są zdjęcia nocne. Tego okiem już zupełnie nie widać tak jak na zdjęciu, czy to jest jeszcze zgodne z naturą? Robiłe zdjęcia w Australii przy Uluru przy pełni księżyca. Niesamowite, wszystko jest full-color, tylko gwiazdy na niebie.... Niebawem je umieszczę. A to już na 100% nie jest zgodne z naturą... :)
-
Bardzo Wam dziękuję. Statyw oczywiście mam i targam jak wariat wszędzie (prawie) gdzie jeżdże. Dodatkowe 2,5 kg - sama głowica 800g :). A co do czasów do fotografowania wody, to każdy wariant daje inne wrażenia, Długie czasy dają takie maziaje, ale, jak powiedział mi kiedyś naprawdę dobry fotografik, to już nie jest woda, tarci swoją plastyczność i nie odbija światła - nie ma refleksów. Poza tym, robi się taka biała plama...
Ale na koniec, tak jak z winem, najlepsze jest to co się każdemu podoba. Mnie się podoba taka rozmazana woda :) -
To chyba ich główy dochód poza eksportem kokosów w każdej postaci.
-
Obawiam się, że wyszły z jednej "fabryki hoteli na wodzie", mam tylko nadzieję, że niekoniecznie 'made in PRC' :D
-
Ale nie ma flamingów... czasami nieoczywista nieobecność jest bardziej wymowna niż oczywista obecność :D
-
I znakomita synchronizacja :D
-
Dzięki. Sporo eksperymentowałe z czasami i sam nie wiem, który rodzaj wody jest najlciekawszy. Żaden nie odpowiada temu co naprawdę widzimy :) To swoją drogą dość zabawne...
-
Była tak czysta, że aż niemożliwie. Dla mnie to wszystko była taka cepelia. Niby bez prądu itp, ale cały duży garaż/zadaszenie na samochody, wszystko czyściutkie, piękne, nowe... Ciekaw jestem czyja kasa poszła w te wioski.