Ocenione komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 410

Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka

  1. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:51)
    Smoku, jak sama nazwa wskazuje "express" to rzeczywiście musiałem się spieszyć... Ale jak napisałem poniżej do Moniki, można z tym żyć, a kompromis jest czasami jedynym wyjściem. Na razie planuję samodzielny (bez biura) wyjazd do Nowej Zelandii (ponownie). Do krajów hiszpańskojęzycznych się nie pcham z powodu problemów komunikacyjnych.
    Zapraszam dalej, z przyjemnością poczytam Twoje komentarze z porównaniem.
    Pzdr/bArtek
  2. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:48)
    Moniko, bardzo zazdroszczę tego, że masz więcej czasu. Ja z kolei niestety nie... i to zmusza do takiej a nie innej formy zwiedzania. Po kolejnej takiej wycieczce mam dość dobre wrażenia. Oczywiście są kompromisy (straszne), ale jednak w dwa tygodnie można zobaczyć mnóstwo i nie zaprzątać sobie głowy kwestiami bardzo przyziemnymi i zająć się wyciśnięciem z tematu co się da. Jestem bardzo mile zaskoczony tym, że dotychczas spotkaliśmy samych super współpodróżników, którzy rzeczywiście wiedzieli po co się jedzie na taką formę zwiedzania i nie oczekiwali luksusów Hiltona, tylko jak najwięcej wrażeń. Można to polubić, choć oczywiście miejscami szlag trafia.
    Pzdr/bArtek

  3. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:44)
    Marku, cieszę się, że Ci się podoba moja pisanina - i zdjęcia ;) Ja też przerywam przed poniedziałkiem :(
    bArtek
  4. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:41)
    Chyba coś pośrodku.... Ale raczej ten z prawej był mały...
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:41)
    O ile się zorientowałem, to przeznaczenie poszczególnych miejsc jest czystą imaginacją przewodników, którzy opowiadają to co im się wydaje za sensowne. Zapewne krąg słońca jest częścią Świątyni Słońca :))) To szczególnie było widać w Machu Picchu gdy skonfrontowaliśmy zeznania dwóch przewodników - każdy mówił co innego .... Ale nie ma źródeł pisanych i pozostaje gdybanie,
  6. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:36)
    Dzięki :) I o dziwo tam grają w piłkę kopaną....
  7. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:35)
    Tak, rowery szynowe :D
  8. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:34)
    Nie, pochylił się w głęboki skręt na skrzydło, co spowodowało gwałtowną reakcję jednej z pasażerek :D
  9. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:32)
    Z wielką przyjemnością przyjmuję zaproszenie :)
    Pzdr/bArtek
  10. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (09.05.2010 22:31)
    Ale nie zamierzam nikogo do niczego zrażać. W zasadzie lubię wszystko, jedne rzeczy bardziej inne mniej... No może nie stanąłem jeszcze przed wyzwaniami typu żywe pędraki czy inne glizdy i nie wiem czy bym dał radę. A krewetki uwielbiam :)