Ocenione komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 276

Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka

  1. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 21:41)
    Smoku, dzięki za wyrazy uznania. Miałem szczęście do pogody i skromnie mówiąc ;) nie spiep... zdjęcia. Ale dla mnie jedno z lepszych.... (mniej skromnie)
  2. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 21:40)
    Dzięki :) Jedno z moich ulubionych....
  3. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 21:39)
    Smoku, mam podobne wrażenia. Na razie próbę czasu przeszedł struś, o czym także piszę :)
  4. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 21:36)
    ale czemu "matko"? To są strusie :D
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 21:34)
    Witam i bardzo dziękuję za odwiedziny, bARtek
  6. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 21:24)
    Wróciłem z pracy i co widzę - dyskurs w najlepsze :) To jeszcze dołożę swoje....
    Ewo, świetne porównanie do dyskusji o Świętach ++++++++
    Voy, nikt nikogo do niczego nie zmusza. Każdy robi jak lubi i jak mu sprawia frajdę :)
    Marku, ja podczas podróży (przepraszam - wycieczki) do RPA zrobiłem jakieś 3500 zdjęć. Na miejscu skasowałem jakiś 1000. Potem w domu podczas spokojnej obróbki, skasowałem kolejne kilkaset. Obecnie mam na dysku (kupiłem dysk sieciowy pracujący w RAID 1TB z możliwością rozbudowy), około 15GB zdjęć w RAW z RPA (2400 zdjęć). Podczas obróbki wybrałem 494 zdjęcia, które moim zdaniem są w miarę OK. Każde przeglądnąłem i dodałem opisy i metatagi (to jest kolejna fantastyczna funkcja LTR - można swobodnie dodawać metatagi, słowa kluczowe itp.). Do pokazania na forum wybrałem ok. 250 zdjęć (chyba) co i tak jest za dużo :). Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejszą umiejętnością fotografa jest kasowanie zdjęć... Uczę się tego cały czas. Nie chcę nikogo urazić, ale ja mam największy problem z wyborem jednego zdjęcia z danej "sesji". Kiedyś, nie mogą się zdecydować które zdjęcie słonia jest lepsze, dawałem 10. Teraz bardzo staram się dać jedno, moim zdaniem najlepsze. A i tak jest za dużo....
    Za jakiś miesiąc, zamierzam skasować połowę z 2500 oryginałów jakie na razie zostawiłem...
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie, bARtek
    PS. Ewo, dzięki za miłe słowa o zdjęciu :)
  7. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 18:02)
    Voy, Krzyśku, nie wierzę, abyście obaj pisali coś aby dogryźć sobie specjalnie... :)) Jesteście zbyt poważnymi ludźmi bARtek
  8. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 17:47)
    Voy, no i super. Cieszę się że możemy spokojnie oceniać efekty końcowe. bARtek
  9. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 17:43)
    Krzyśku, cieszę się z Twojego podejścia :) Trzeba się uczyć, próbować i dalej uczyć...
    Ewo, oglądałem trochę pracy profesjonalistów "krajobrazy". Nie ma szans, aby puścili coś bez mocnej obróbki w RAW. Też robią po kilka zdjęć na różnych warunkach naświetlania, bo w aparacie nie da się do końca ocenić efektu. Zresztą właśnie przy okazji podglądania poznałem LTR i jestem im za to wdzięczny. Cały dowcip polega na tym, aby nie było potem tej obróbki widać. Do tej fotki użyłem ND2 z miękkim przejściem, ALE potem walczyłem mocno w LTR. Tam użyłem jeszcze kilka połówek różnie nakładanych.
    Voy, przykro mi, ale w części nie zgadzam się z Tobą. Oczywiście AUTO daje zwykle gwarancję uzyskania poprawnego zdjęcia i po to został wymyślony. Jest jednak kilka problemów, a dokładniej dwa. Głębia ostrości i szybkość migawki. Nie wyobrażam sobie oddania kontroli automatowi w wypadku fotografowania np. rozbijąjącej się fali, gdy chcę mieć ruch rozmyty, albo zrobienia portretu gdzie zależy mi na płytkiej głębi. Oczywiście są różne programy, które starają się ustawić aparat do tego celu. ALE ja wolę bawić się sam, bo to lubię i sprawia mi to frajdę. Lubię świadomie kontrolować efekt, a nie zdawać się na komputer. Po prostu robię tak bo lubię. A efekty? Są różne i coraz lepsze w miarę uczenia się i panowania nad aparatem. Szanuję Twój pogląd, ale nie wrócę do AUTO jak już zacząłem działać inaczej... Też jestem amatorem, a nie zawodowcem. I pewnie nigdy nie będę. Ale to nie znaczy, że nie chcę lepiej robić zdjęć (celowo nie napisałem "robić lepszych zdjęć"), bo to nie ma bezpośredniego przełożenia, i tu przyznaję Ci rację.
    Pozdrawiam, bARtek
  10. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 16:44)
    Voy, nie musisz nigdzie iść :) Nie każda wymiana poglądów kończy się tym, że strony dają się przekonać. Warto uszanować zdanie każdej strony. bARtek