Ocenione komentarze użytkownika bartek_sleczka, strona 190
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
Może się znajdzie jakiś ekspert...
-
Obecnie to zapewne komórki na węgiel albo coś podobnego, ale doskonale wiem, jakie było ich pierwotne przeznaczenie...
-
Nie byłeś w ich typie ... ;)
-
Jestem pod dużym wrażeniem. Fajnie opisane i pokazane. Bardzo fajny dobór dobrych zdjęć. Od razu zapragnąłem tam pojechać :)
Wtrącę dwa słowa w kwestii bezpieczeństwa. Jestem turystą 'zorganizowanym' i nie zjechałem jeszcze tak wiele jak wielu z Was. Ale np. Peru i Boliwię wspominam bardzo pozytywnie. Poruszałem się wiele sam, wstając wcześnie rano, albo łażąc późnym wieczorem. Tylko w Limie czułem się nieswojo. Poza tym, bez żadnych problemów. Także nikogo z naszej wycieczki nie spotkało nic złego. W tym roku byłem w RPA - wiem że to inny kontynent :), o którym nasłuchałem się tyle strasznych opowieści, że zastanawiałem się, czy w ogóle brać lustrzankę... I znowu, poza centrum Johanesburga, czy 'strefą niczyją' w Durbanie (obszar między hotelami na plaży a centrum), czułem się bezpiecznie. Także nic nikomu złego się nie przytrafiło.
Nie zamierzam twierdzić, że wszędzie jest bezpiecznie itp. Przychylam się do twierdzenia, że turyści sami często prowokują problemy. W Katowicach także są miejsca, gdzie nie pójdę sam z aparatem robić zdjęcia, bo pewnie wróciłbym bez niego...
Dzięki za kolorową i bARdzo smaczną podróż.
Pzdr/bARtek
-
++++
-
+++ też bardzo fajne ujęcie
-
zdecydowanie najlepsze z tej serii - SUPER!
-
Ku Klux Klan? :)
-
Ale plaża wąska :) A może to szczyt przypływu?
-
Fajne zdjęcie. Takie połączenia plaży z wieżowcami są bardzo częste. Ciekawe na co tak pokazują :)
-
Może się znajdzie jakiś ekspert...
-
Obecnie to zapewne komórki na węgiel albo coś podobnego, ale doskonale wiem, jakie było ich pierwotne przeznaczenie...
-
Nie byłeś w ich typie ... ;)
-
Jestem pod dużym wrażeniem. Fajnie opisane i pokazane. Bardzo fajny dobór dobrych zdjęć. Od razu zapragnąłem tam pojechać :)
Wtrącę dwa słowa w kwestii bezpieczeństwa. Jestem turystą 'zorganizowanym' i nie zjechałem jeszcze tak wiele jak wielu z Was. Ale np. Peru i Boliwię wspominam bardzo pozytywnie. Poruszałem się wiele sam, wstając wcześnie rano, albo łażąc późnym wieczorem. Tylko w Limie czułem się nieswojo. Poza tym, bez żadnych problemów. Także nikogo z naszej wycieczki nie spotkało nic złego. W tym roku byłem w RPA - wiem że to inny kontynent :), o którym nasłuchałem się tyle strasznych opowieści, że zastanawiałem się, czy w ogóle brać lustrzankę... I znowu, poza centrum Johanesburga, czy 'strefą niczyją' w Durbanie (obszar między hotelami na plaży a centrum), czułem się bezpiecznie. Także nic nikomu złego się nie przytrafiło.
Nie zamierzam twierdzić, że wszędzie jest bezpiecznie itp. Przychylam się do twierdzenia, że turyści sami często prowokują problemy. W Katowicach także są miejsca, gdzie nie pójdę sam z aparatem robić zdjęcia, bo pewnie wróciłbym bez niego...
Dzięki za kolorową i bARdzo smaczną podróż.
Pzdr/bARtek -
++++
-
+++ też bardzo fajne ujęcie
-
zdecydowanie najlepsze z tej serii - SUPER!
-
Ku Klux Klan? :)
-
Ale plaża wąska :) A może to szczyt przypływu?
-
Fajne zdjęcie. Takie połączenia plaży z wieżowcami są bardzo częste. Ciekawe na co tak pokazują :)