Ocenione komentarze użytkownika zipiz, strona 83
Przejdź do głównej strony użytkownika zipiz
-
no to z kolei ja mieszkam ok. 100 metrów od dziurawej drogi krajowej nr 1, gdy jedzie szczególnie pusty TIR to mamy efekt potężnej burzy, a po drugiej stronie mam tory kolejowe i przejście, więc każdy pociąg gwizdnie sobie, bo a nuż ktoś go nie zauważył... latem oglądając TV mam dwa wyjścia: zamknąć okna i się kisić lub volume na całą parę, ale... idzie się przyzwyczaić :))) za to gdy nocowałem u kolegi, gdzie kościół był o jakieś 300m to o 6 rano myślałem, że qrwicy dostanę! (w ciągu dnia nie było lepiej)... kwestia gustu!!!
-
proponuję nowy teleturniej: Rodos z kotami
-
Rademenes
-
sowa i jej ochrona osobista
-
ale ciekawa latarnia!
-
byle nie ruszył gwałtownie
-
kotków jak mrówków :)))
-
też miałem ochotę na rudziaka, ale Marta była pierwszejsza ;-)
na zdjęciu... koty... w dialogu... koty :))) Ale mam kota...:)))
-
z sentymentem spojrzałem na miejsca, które odwiedziłem wiosną... poprzez barwy jesienne mam teraz zupełnie inne spojrzenie... Chęciny wzywają ponownie :)
masz niestety cholerną rację z poziomem standardów naszych muzeów (może nie wszystkich, ale jednak większości)... szkoda zdjęć z Raju, podobną sytuację miałem w Pieskowej Skale... rzecz dla mnie niepojęta, albo haracz horrendalny, albo zakaz totalny - be ze dura!
-
12 sierpnia 1914 Józiu wkroczył do Kielc, ale miał trochę więcej chłopa niż tych czterech :)))
-
no to z kolei ja mieszkam ok. 100 metrów od dziurawej drogi krajowej nr 1, gdy jedzie szczególnie pusty TIR to mamy efekt potężnej burzy, a po drugiej stronie mam tory kolejowe i przejście, więc każdy pociąg gwizdnie sobie, bo a nuż ktoś go nie zauważył... latem oglądając TV mam dwa wyjścia: zamknąć okna i się kisić lub volume na całą parę, ale... idzie się przyzwyczaić :))) za to gdy nocowałem u kolegi, gdzie kościół był o jakieś 300m to o 6 rano myślałem, że qrwicy dostanę! (w ciągu dnia nie było lepiej)... kwestia gustu!!!
-
proponuję nowy teleturniej: Rodos z kotami
-
Rademenes
-
sowa i jej ochrona osobista
-
ale ciekawa latarnia!
-
byle nie ruszył gwałtownie
-
kotków jak mrówków :)))
-
też miałem ochotę na rudziaka, ale Marta była pierwszejsza ;-)
na zdjęciu... koty... w dialogu... koty :))) Ale mam kota...:))) -
z sentymentem spojrzałem na miejsca, które odwiedziłem wiosną... poprzez barwy jesienne mam teraz zupełnie inne spojrzenie... Chęciny wzywają ponownie :)
masz niestety cholerną rację z poziomem standardów naszych muzeów (może nie wszystkich, ale jednak większości)... szkoda zdjęć z Raju, podobną sytuację miałem w Pieskowej Skale... rzecz dla mnie niepojęta, albo haracz horrendalny, albo zakaz totalny - be ze dura! -
12 sierpnia 1914 Józiu wkroczył do Kielc, ale miał trochę więcej chłopa niż tych czterech :)))