Ocenione komentarze użytkownika zipiz, strona 52
Przejdź do głównej strony użytkownika zipiz
-
ohydna ta poczwara :< chyba jedyny tak specyficzny nagrobek i to o babce, o której praktycznie nic nie wiadomo... dziwne...
-
wcale się nie dziwię ;-)
-
ale klimat!!!
-
ciekawe skąd wzięła się nazwa...? ;-)
-
mają gdzie kręcić filmy wojenne ;-)
-
koniec XIX wieku? :)
-
a dziwisz się? zdobyli wszystko, co było zdobycia :))) jupi! a nasza reprezentacja (a przede wszystkim pzpn) rozpierdziela wszystko, nawet jeśli jest to nie do spieprzenia :)))
-
no dobra...Kubdu, Arni, nie jestem łorsołwianinem, a jednak w jakiś specyficzny sposób lubię to miasto... jest prawie jak każde inne i nie jestem w stanie pojąć jakichkolwiek uprzedzeń... rozumiem zanieczyszczenie (tym większe im większe miasto), korki (jak wyżej)...
lubię łorsołę za jej wspaniałą historię, za trud i cierpienia, za zabytki, za Legię ;-), za Wedla, za muzea etc.
nie lubię natomiast tzw. warszafki i myślę, że to jest zasadnym wyznacznikiem "nie lubienia" miasta u wielu osób... zresztą bardzo fajnie ujął to jeden z kierowców stojąc w korku w stolicy: chłopa ze wsi wypędzisz do stolycy, wsi z chłopa ze stolycy nie wypędzisz... ;-)
ale myślę, że tyczy się to i krakowiaków, poznaniaków, wrocławiakow, trójmieściaków, łodziaków, toruniaków, bydgoszczaków, włocławiaków etc.
To my sprawiamy, że jak nas widzą, tak nasze miasto piszą :)))
-
może gdyby ktoś mi na żuchwie stanął? ;-)
-
:)))
-
ohydna ta poczwara :< chyba jedyny tak specyficzny nagrobek i to o babce, o której praktycznie nic nie wiadomo... dziwne...
-
wcale się nie dziwię ;-)
-
ale klimat!!!
-
ciekawe skąd wzięła się nazwa...? ;-)
-
mają gdzie kręcić filmy wojenne ;-)
-
koniec XIX wieku? :)
-
a dziwisz się? zdobyli wszystko, co było zdobycia :))) jupi! a nasza reprezentacja (a przede wszystkim pzpn) rozpierdziela wszystko, nawet jeśli jest to nie do spieprzenia :)))
-
no dobra...Kubdu, Arni, nie jestem łorsołwianinem, a jednak w jakiś specyficzny sposób lubię to miasto... jest prawie jak każde inne i nie jestem w stanie pojąć jakichkolwiek uprzedzeń... rozumiem zanieczyszczenie (tym większe im większe miasto), korki (jak wyżej)...
lubię łorsołę za jej wspaniałą historię, za trud i cierpienia, za zabytki, za Legię ;-), za Wedla, za muzea etc.
nie lubię natomiast tzw. warszafki i myślę, że to jest zasadnym wyznacznikiem "nie lubienia" miasta u wielu osób... zresztą bardzo fajnie ujął to jeden z kierowców stojąc w korku w stolicy: chłopa ze wsi wypędzisz do stolycy, wsi z chłopa ze stolycy nie wypędzisz... ;-)
ale myślę, że tyczy się to i krakowiaków, poznaniaków, wrocławiakow, trójmieściaków, łodziaków, toruniaków, bydgoszczaków, włocławiaków etc.
To my sprawiamy, że jak nas widzą, tak nasze miasto piszą :))) -
może gdyby ktoś mi na żuchwie stanął? ;-)
-
:)))