Ocenione komentarze użytkownika zipiz, strona 27

Przejdź do głównej strony użytkownika zipiz

  1. zipiz
    zipiz (01.02.2010 12:05)
    bardzo bardzo piękna :)
  2. zipiz
    zipiz (01.02.2010 12:04)
    majstersztyk :)
  3. zipiz
    zipiz (01.02.2010 12:02)
    bardzo ładna latarnia! ślicznotka!
  4. zipiz
    zipiz (29.01.2010 13:24)
    im. Daniła (nie Daniłły) - to od Daniela :) który zakładając miasto nazwał je od imienia swego syna Lwa :)
  5. zipiz
    zipiz (29.01.2010 13:20)
    tylko czemu stoi na zielonym??? ;-)
  6. zipiz
    zipiz (29.01.2010 13:20)
    Jola specjalnie pojazd pod zdjęcie ustawiła :)
  7. zipiz
    zipiz (29.01.2010 13:19)
    tak samo jak i sprzedać :)))
  8. zipiz
    zipiz (29.01.2010 13:18)
    ślicznie zieleń drzew komponuje się z "bielą" budynków :)
  9. zipiz
    zipiz (29.01.2010 13:12)
    Jolu Twój Lwów miałem w pamięci ukryty z mocnym postanowieniem odbycia wspólnej podróży... jednak los (podobnie jak ja) jest ślepy i dzięki chorobie pewnego pana, któremu na imię Heine i ma takie medyczne nazwisko ;-) po prostu zapomniałem o Lwowie... ale imć Piotr (niechaj Wielkość Jego głoszą niebiosa) podsyłając mi link do pomnika mego pradziadka przypomniał mi o Twej podróży, do której co prawda po kawałeczku, ale cierpliwie się zabieram... zatem pewnie i do mych ukochanych latarenek dotrę :)))
    Dzięki za życzenia i również najlepszejszego w nowym roku :)))
  10. zipiz
    zipiz (29.01.2010 11:54)
    Jolu oto pomnik mego praprapra (etc.) dziada. Pytanie Twe jest dość specyficzne, gdyż zdecydowana większość populacji kojarzy go wyłącznie z Adasiem Mickiewiczasiem i prawdziwych losów mego przodka po prostu nie znają. Teorią pozostaje też przyczyna jego samobójstwa - rzekomo miał być przytłoczony bohaterskimi czynami z wiersza wieszcza, jednocześnie zdając sobie sprawę, że nikt nie będzie znał, pamiętal jego prawdziwych dokonań, których było jednak niemało :) w końcu dostał nawet Virtuti Militari!

    Leszku zmuszon zostałem do sprostowania imienia dziada mego sławnego (a czy słynnego to już inna sprawa). Otóż tatuś jego Karol (a jeszcze starszy mój przodek) dał mu na imię Julian (a nie Juliusz) - co prawda brzmią podobnie, ale jednak inaczej :)