Ocenione komentarze użytkownika zipiz, strona 184
Przejdź do głównej strony użytkownika zipiz
-
... Kochanie... spóźnię się na lunch... mam jeszcze bitwę do stoczenia... o której będę?... za jakieś pięć-sześć trupów... jak to po co?... zabiję kilku niewiernych... że niby mnie mogliby zabić? A za co? Ja im nic złego nie zrobiłem... ;-)
-
e tam, brak u publiki choć fali meksykańskiej... ;-)
-
jeszcze ognia brakuje...
-
Wilhelm Tell...
-
woj pić musi, bo odwagę mieć musi :)
-
ale ten poprzedni nie wyglądał na Strażnika...
-
faktycznie jest co zwiedzać i podziwiać, choć po zmroku to dość... ryzykowne :)
-
raczej zawieszony nad przepaścią...
-
a upiór się już pojawił?
-
burza w Tatrach nauczyła mnie respektu do pogody, nauczyła mnie również spokoju tak potrzebnego do podejmowania ważnych decyzji przy np. takich wydarzeniach losowych... wówczas schodząc po zmroku przez las, dziękowałem każdej błyskawicy... bo oświetlała choć na moment drogę i dzięki temu wiedziałem którędy schodzić :)
-
... Kochanie... spóźnię się na lunch... mam jeszcze bitwę do stoczenia... o której będę?... za jakieś pięć-sześć trupów... jak to po co?... zabiję kilku niewiernych... że niby mnie mogliby zabić? A za co? Ja im nic złego nie zrobiłem... ;-)
-
e tam, brak u publiki choć fali meksykańskiej... ;-)
-
jeszcze ognia brakuje...
-
Wilhelm Tell...
-
woj pić musi, bo odwagę mieć musi :)
-
ale ten poprzedni nie wyglądał na Strażnika...
-
faktycznie jest co zwiedzać i podziwiać, choć po zmroku to dość... ryzykowne :)
-
raczej zawieszony nad przepaścią...
-
a upiór się już pojawił?
-
burza w Tatrach nauczyła mnie respektu do pogody, nauczyła mnie również spokoju tak potrzebnego do podejmowania ważnych decyzji przy np. takich wydarzeniach losowych... wówczas schodząc po zmroku przez las, dziękowałem każdej błyskawicy... bo oświetlała choć na moment drogę i dzięki temu wiedziałem którędy schodzić :)