Ocenione komentarze użytkownika mapew, strona 778
Przejdź do głównej strony użytkownika mapew
-
;-))
-
to byly chyba farbowane soki z trzciny cukrowej
-
to jest jakas odmiana czerwonych bananow :)
-
na takie ujecia trzeba miec szczescie. Widzialem tez zdjecia z wybuchu Tungurahua w sierpniu - w internecie i na widokowkach, ktore byly wszedzie sprzedawane - slup ognia i lawy nad wulkanem - niesamowite
-
...i bez statywu - ale moglem oprzec sie o rame okienna w moim pokoju hotelowym :-)
Swiatlo tez nie bylo zbyt dobre bo to juz bylo ok. godz. 17 a dzien byl pochmurny.
Ale wysokie ISO troche mnie ratowalo (no i dlugi czas naswietlania - zbyt dlugi, co
poznac po niezbyt ostrym koliberku ;-)
-
a kolo tego na zdjeciu to tez na pewno przechodziles ;-)
(to jest tuz przed centrum Darwina ;-)
-
ale niedaleko pasa startowego widzialem tez "tubylca" - legwana (moze tez chcial stad zwiac ;-)
(zdjecie z nim wkleje pozniej)
-
byla deszczowa i mrzysta pogoda, ale to dodalo tej okolicy bardzo swoistego klimatu (to tez strefa wegetacji paramo). Bedzie stad jeszcze sporo zdjec, ale troche pozniej :-)
-
az szkoda bylo go/ja zjesc ;-))
-
nie, statywu nie mialem ze soba :-(
A to ani statyw ani nawet nie lustrzanka, tylko taki maly aparacik, ktory mialem akurat w kieszeni w drodze na dyskoteke ;-)))
-
;-))
-
to byly chyba farbowane soki z trzciny cukrowej
-
to jest jakas odmiana czerwonych bananow :)
-
na takie ujecia trzeba miec szczescie. Widzialem tez zdjecia z wybuchu Tungurahua w sierpniu - w internecie i na widokowkach, ktore byly wszedzie sprzedawane - slup ognia i lawy nad wulkanem - niesamowite
-
...i bez statywu - ale moglem oprzec sie o rame okienna w moim pokoju hotelowym :-)
Swiatlo tez nie bylo zbyt dobre bo to juz bylo ok. godz. 17 a dzien byl pochmurny.
Ale wysokie ISO troche mnie ratowalo (no i dlugi czas naswietlania - zbyt dlugi, co
poznac po niezbyt ostrym koliberku ;-) -
a kolo tego na zdjeciu to tez na pewno przechodziles ;-)
(to jest tuz przed centrum Darwina ;-) -
ale niedaleko pasa startowego widzialem tez "tubylca" - legwana (moze tez chcial stad zwiac ;-)
(zdjecie z nim wkleje pozniej) -
byla deszczowa i mrzysta pogoda, ale to dodalo tej okolicy bardzo swoistego klimatu (to tez strefa wegetacji paramo). Bedzie stad jeszcze sporo zdjec, ale troche pozniej :-)
-
az szkoda bylo go/ja zjesc ;-))
-
nie, statywu nie mialem ze soba :-(
A to ani statyw ani nawet nie lustrzanka, tylko taki maly aparacik, ktory mialem akurat w kieszeni w drodze na dyskoteke ;-)))