Ocenione komentarze użytkownika mapew, strona 663
Przejdź do głównej strony użytkownika mapew
-
jak najbardziej (niektore) :-)
-
dziekuje :) Robilem zdjecia tak, aby nie bylo widac tloku.
O jakiej ochrone myslisz? Nie bylo zadnej.
-
serdecznie dziekuje Ci za mile odwiedziny Galapagos i plusiki :-)
-
tez miewam takie odczucia. Do wielu miejsc chcialbym jeszcze chetnie wrocic (szczegolnie tez tam, gdzie nie robilem jeszcze zdjec z takim zapalem, jak obecnie :), ale z drugiej strony wiem, ze tego nie uczynie, bo jest jeszcze tyle innych, nieznanych mi miejsc na swiecie...
Do Peru tez chce kiedys pojechac. Pamietam, jak w dziecinstwie ujrzalem kiedys w "Poznaj Swiat" zdjecia z wtedy jeszcze prawie nieznanego Machu Picchu... od tego czasu nie wychodzi mi to miejsce z glowy... ale przerazaja mnie tam te tlumy turystow (podobnie jak w Egipcie). Korca mnie wycieczki, ktore maja w programie przejscie Inka Trail (np. 3-dniowe), wtedy dociera sie do Machu Picchu o swicie, jeszcze przed turystami przyjezdzajacymi tu pociagiem...
-
a wiesz, na psy nawet nie zwrocilem uwagi, tak mnie zafascynowaly drzwi i osoby :)
-
jestem chyba konserwatywny (choc chyba jeszcze nie taki stary ;-))
Ale wole nie byc zawsze i wszedzie telefonicznie osiagalny ....
-
:-))
-
to sa jakies porosty pasozytujace na drzewach
-
zgadza sie, zblizaja sie ... a pozniej doszlo do konfrontacji :)
-
Hopperku, serdeczne dzieki za dzisiejsze odwiedziny
-
jak najbardziej (niektore) :-)
-
dziekuje :) Robilem zdjecia tak, aby nie bylo widac tloku.
O jakiej ochrone myslisz? Nie bylo zadnej. -
serdecznie dziekuje Ci za mile odwiedziny Galapagos i plusiki :-)
-
tez miewam takie odczucia. Do wielu miejsc chcialbym jeszcze chetnie wrocic (szczegolnie tez tam, gdzie nie robilem jeszcze zdjec z takim zapalem, jak obecnie :), ale z drugiej strony wiem, ze tego nie uczynie, bo jest jeszcze tyle innych, nieznanych mi miejsc na swiecie...
Do Peru tez chce kiedys pojechac. Pamietam, jak w dziecinstwie ujrzalem kiedys w "Poznaj Swiat" zdjecia z wtedy jeszcze prawie nieznanego Machu Picchu... od tego czasu nie wychodzi mi to miejsce z glowy... ale przerazaja mnie tam te tlumy turystow (podobnie jak w Egipcie). Korca mnie wycieczki, ktore maja w programie przejscie Inka Trail (np. 3-dniowe), wtedy dociera sie do Machu Picchu o swicie, jeszcze przed turystami przyjezdzajacymi tu pociagiem... -
a wiesz, na psy nawet nie zwrocilem uwagi, tak mnie zafascynowaly drzwi i osoby :)
-
jestem chyba konserwatywny (choc chyba jeszcze nie taki stary ;-))
Ale wole nie byc zawsze i wszedzie telefonicznie osiagalny .... -
:-))
-
to sa jakies porosty pasozytujace na drzewach
-
zgadza sie, zblizaja sie ... a pozniej doszlo do konfrontacji :)
-
Hopperku, serdeczne dzieki za dzisiejsze odwiedziny