Ocenione komentarze użytkownika snickers1958, strona 561
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Zgadzam się z Tobą w zupełności Piotrze..
-
jasna rzecz...
-
W tej chwili było by bardziej aktualne " nieco się posunąłem " :-)
-
to fakt Piotrze, coś trzeba było wybrać.
-
Fantastyczna Twoja pierwsza okazja by poznać przez " dotyk " krasę Australii. Przepiękne zdjęcia i ujęcia nie pozbawione treści nad , którą trzeba było się troszkę zastanowić. Australia wolnymi kroczkami daje się poznawać . Dziękuję za kolejna wyprawę na antypody. Pozdrawiam serdecznie Was oboje.
-
Dziękuję Olgo za miłe słowa. Ty nie spiesząc się pobędziesz w naszych podróżach, a ja za chwilkę muszę skończyć tę przyjemność bo na tydzień " zawieszam " tu działalność, nie wiem jak wytrzymam?! Zbieramy się z moją małżonką w odwiedziny do jednej z córeczek w Gdyni. Urodziła nam kolejnego wnuczka, Beniaminka i pędzimy go zobaczyć i " powąchać " jak to kiedyś określił mój najstarszy wnusio w Anglii kiedy urodziła mu się siostrzyczka Lylli. To określenie " powąchać " jest takie oryginalne, takie szczere i uczuciowe. Przepraszam, że nie na temat ale była okazja powiedzieć coś o moich wnuczkach ( sześcioro ).
Będzie jeszcze jeden odcinek z serii " w stronę granicy " i tak sobie myślę, że najciekawszy i najśmieszniejszy chociaż w pewnych momentach nie było mi do śmiechu. Życzę spokojnego odbioru i miłej niedzieli. Pozdrawiam.
-
[?]
-
Ale cudeńko.
-
A to sobie dogodził.
-
A tam w oddali jakby mój uwielbiany " Ołówek ".
-
Zgadzam się z Tobą w zupełności Piotrze..
-
jasna rzecz...
-
W tej chwili było by bardziej aktualne " nieco się posunąłem " :-)
-
to fakt Piotrze, coś trzeba było wybrać.
-
Fantastyczna Twoja pierwsza okazja by poznać przez " dotyk " krasę Australii. Przepiękne zdjęcia i ujęcia nie pozbawione treści nad , którą trzeba było się troszkę zastanowić. Australia wolnymi kroczkami daje się poznawać . Dziękuję za kolejna wyprawę na antypody. Pozdrawiam serdecznie Was oboje.
-
Dziękuję Olgo za miłe słowa. Ty nie spiesząc się pobędziesz w naszych podróżach, a ja za chwilkę muszę skończyć tę przyjemność bo na tydzień " zawieszam " tu działalność, nie wiem jak wytrzymam?! Zbieramy się z moją małżonką w odwiedziny do jednej z córeczek w Gdyni. Urodziła nam kolejnego wnuczka, Beniaminka i pędzimy go zobaczyć i " powąchać " jak to kiedyś określił mój najstarszy wnusio w Anglii kiedy urodziła mu się siostrzyczka Lylli. To określenie " powąchać " jest takie oryginalne, takie szczere i uczuciowe. Przepraszam, że nie na temat ale była okazja powiedzieć coś o moich wnuczkach ( sześcioro ).
Będzie jeszcze jeden odcinek z serii " w stronę granicy " i tak sobie myślę, że najciekawszy i najśmieszniejszy chociaż w pewnych momentach nie było mi do śmiechu. Życzę spokojnego odbioru i miłej niedzieli. Pozdrawiam. -
[?]
-
Ale cudeńko.
-
A to sobie dogodził.
-
A tam w oddali jakby mój uwielbiany " Ołówek ".