Ocenione komentarze użytkownika powsinoga45, strona 78

Przejdź do głównej strony użytkownika powsinoga45

  1. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 22:50)
    Mamy tu kilka takich żelaznych punktów programu, gdzie i niechybanie by wyszło, i inne - jak np. u Arnolda w Jachrance... Teraz pod skocznią w Harrachovie... Wystarczy tylko fartuszek, wampirek, kawka i ogórki w yogurciku... na cerę, a jakże...

    Nie wiem, nie wiem... Czy tak bez skierowania TAM przyjmują...
  2. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 22:42)
    Hmmm... A wszystko to w Harrachovie :)

    Mam! Fartuszki takie czeskoludowe, czyli raczej krótkie... Ale czy to wypada Powsinodze w mini chadzać?...
    Fajnie wyszło, jak 'czekoladowe'.

    Czyli że krioterapia, kapewu.
  3. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 22:37)
    Dziękuję za wizytę! :)
  4. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 22:34)
    Udało Ci się zeskoczyć... :)
  5. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 22:30)
    Też uważam, że posoka + kawa = coś dziwnego...

    Czy wieczność z lodem, hmmm... Pamiętajmy, że dla mieszkańców Italii piekło wiązało się z ziiiiiimneeeem (już się trzęsę) i lodem... Wobec tego to nie dla Slawannki!

    Zfieszu, przecież będą odrosty! Niebawem! Ale wiesz... Zauważyłam, że kogo nie gryzą kleszcze (mnie), to gryzą komary (mnie) :)

    Mam małe pytanko do Zipiza: czy lubisz się opalać?... :)

  6. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 15:12)
    Może :)
  7. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 15:11)
    ... szkoda
    Podróż piękna.
  8. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 15:08)
    To na co czekamy? Otwierajmy restaurację! Specjalność zakładu: koszone ogórki i kawa w lufcie!...
    Ja mogę podawać do stołu!
  9. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 14:46)
    Właśnie tak też chciałam napisać... :) Ale poczekałam, aż zrobisz to Ty. :)
  10. powsinoga45
    powsinoga45 (07.09.2009 14:40)
    A nie jest tak, że jeśli ogórki bardzo mocno obrodzą, to - miast zbierać - kosi się je?...
    Kawa we krwi - to dobry pomysł... Jakiś niż w lufcie... czy co...