Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 432

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (02.06.2009 16:37)
    W Warszawie jest mnóstwo zieleni i niezwykłych miejsc, po co jeździć po centrum! :) Brawo, piękny reportaż!
  2. slawannka
    slawannka (02.06.2009 16:32)
    Jeszcze na własne oczy nie widziałam tego pomnika, wstyd...
  3. slawannka
    slawannka (02.06.2009 16:19)
    Piękne zdjęcie i kojarzy mi się z piękną muzyką i piękną poezją...
  4. slawannka
    slawannka (02.06.2009 16:11)
    dzięki za plusiki, pozdrawiam:)
  5. slawannka
    slawannka (01.06.2009 22:35)
    Rany! Nie spodziewałam się! ALE!!! :)
  6. slawannka
    slawannka (01.06.2009 11:24)
    Aniu, podziękowania:)
  7. slawannka
    slawannka (31.05.2009 15:38)
    Oj chce się, chce!:) I tu jest takie super miejsce gdzie się można dzielić. Bo jak zrobiłam z entuzjazmem moją galerię, myślałam że czasem ktoś ją znajdzie, a tu guzik, nawet ci znajomi którym dawałam adres z reguły nie znaleźli czasu żeby ją obejrzeć, a tu masz, wrzucam podróż i za pięć minut lecą plusiki:) Się podróżuje dla siebie i dla tego dzielenia właśnie, inaczej jaki to ma sen! :)
  8. slawannka
    slawannka (31.05.2009 15:17)
    Dino, czuję się zaszczycona:)
  9. slawannka
    slawannka (31.05.2009 11:32)
    Dino, ja tam wolę być skoluberyzowana niż ... biebrznięta - moje lingwistyczne ucho woli to pierwsze niezależnie od biebrzowego uroku! :)
  10. slawannka
    slawannka (31.05.2009 10:57)
    Rebelko, mam nadzieję że jednak trochę dopiszesz bo strasznie chcę poczytać! I nie zgadzam się że nie umiesz pisać, masz dar do słów!
    Przypomniałaś mi moją podróż, z którą bardzo bym się chciała podzielić, tylko że: aparat się zepsuł przed pierwszym meczetem, a zdjęcia z drugiego, pożyczonego tydzień potem ukradli mi na spotkaniu powyjazdowym! A te co się zachowały - parę dosłownie - są szaro-czarne (to było w 1973 r, mniej więcej, studencka wyprawa autostopowa) i okropne. No i w pamięci niewiele zostało - a i tak chciałabym o tym napisać.
    O autostopie (w grupie) w Turcji, Syrii, Libanie mogę powiedzieć masę - to co napisałaś - absolutna prawda! Autostop = jedzenie = spanie=gadanie na migi do nocy= często kłopoty...
    Wracając do Twojej podróży, następna do oglądania powolutku, dziękuję!