Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 297

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (26.10.2009 9:25)
    cudnie się rozkraczyły te kamieniczki!
  2. slawannka
    slawannka (26.10.2009 9:25)
    a leninovej nie było...?
  3. slawannka
    slawannka (26.10.2009 9:24)
    to jest kwintesencja lśnienia!
  4. slawannka
    slawannka (26.10.2009 9:18)
    dachówki to moje hobby, ale takich jeszcze nie widziałam:)
  5. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:54)
    Dzięki, Arbuziku:)
  6. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:52)
    Sławku, dzięki! :)
  7. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:51)
    dzięki, Dino za plusiory! :)
  8. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:44)
    Witaj, dzięki za plusiki, pozdrawiam! :)
  9. slawannka
    slawannka (25.10.2009 20:02)
    ... o jedzeniu jest mowa dalej;)
  10. slawannka
    slawannka (25.10.2009 17:43)
    Z wielkim opóźnieniem odpowiadam - Dino:
    po kładkach chodziłam, w kaloszach nie, bo nie miałam kaloszy;)
    Ale przedostać się na drugą stronę kanału można bez problemu, tylko trzeba znać drogę! :) Ja mam za sobą kilka takich pobytów w Wenecji kiedy chodziłam po niej tylko i wyłącznie pieszo, nie korzystając z vaporetto. No, z wyspy tak się nie da, ale na drugą stronę kanału wystarczy przejść po moście...
    A ci mieszkańcy są dumni i nieprzystępni jak nasi górale, i patrzą na turystów jak górale na ceprów. I nie trzeba chyba im współczuć, bo za nic by się nie zamienili... Poznałam kiedyś Wenecjanina. Normalny, żywy człowiek, a mówi że mieszka w Wenecji. Pytam - w Mestre? Nie, w Wenecji. (Venezia-Venezia). Patrzyłam na niego jak by powiedział, że przyjechał za Marsa... Niby, wiem, widziałam, ludzie tam mieszkali, ale jednak... mieszkać w Wenecji... Ja mogę już, zaraz, natychmiast...
    Żaba, a byłyście na Murano? Podobno jest tam pięęęęknie... Ja nie byłam, wszystko przede mną...