Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 253

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (12.03.2010 20:08)
    Bierz moje, które tylko zechcesz, tylko nie te początkowo-problematyczne:)
  2. slawannka
    slawannka (12.03.2010 20:06)
    A jak! U nas były felerne, bo bez śniegu:) Za to padał deszczyk, jak widzisz, para buchała, a przejście z gorącej wody do basenu pływackiego i niższej temperaturze po zimnym chodniku było dość traumatyczne. A co dopiero robienie zdjęć w mokrym kostiumie - nie na tych zdjęciach, ale na innych:)
  3. slawannka
    slawannka (12.03.2010 20:00)
    tyle, że bez euro:)
  4. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:59)
    hehe!
  5. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:57)
    to zbyt banalne:)
  6. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:55)
    Na tym to polega - pojechać, oswoić, przywłaszczyć, wywieźć:)
    (ale bezkrwawo i bezagresywnie)
  7. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:52)
    Przytulne - też mniejsze stacje, krótsze pociągi, krótsze odległości między przystankami...
  8. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:50)
    A ja właśnie zaczynam tęsknić za takim właśnie gulaszem (no, może być trochę więcej) i muszę znaleźć przepis:) Póki jeszcze mamy węgierskie przyprawy:)
  9. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:49)
    No widzisz? :)
  10. slawannka
    slawannka (12.03.2010 19:48)
    Ale, Rebelko, po zastanowieniu:
    Budapeszt taki nie jest, i to o to chodzi! On taki był w tym miejscu w ten jeden jedyny dzień! To tak, jak przyjść do kogoś w gościnę i trafić na generalne sprzątanie. Wolałabym jednak trafić w każdy inny dzień.
    Ale było właśnie tak, i nie marudzę:) I mogę dodać, że na drugi dzień było czyściuteńko.
    Ja znam sprzątanie świata, po którym przez długie dni pozostają na poboczach torby ze śmieciami, w których buszują psy. Więc akcja, która tak szybko się kończy oczywiście jest bardzo pozytywna.