Ocenione komentarze użytkownika pt.janicki, strona 5535
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
...mnie też Toruń zawsze się podobał i nadal się podoba, a jeszcze jak ciekawie pokazany...
-
...jestem, ale jeśli tylko na tym się skończy to ja nic nie widzę...
-
...jakby podobne:
http://kolumber.pl/photos/show/113819
-
Joasiu, Babia Góra miała być także moją pierwszą górą powyżej 1500m npm. Chcieliśmy wejść na nią od Markowych Szczawin Akademicką Percią (żółtym szlakiem). Niestety nie udało się i to nie z powodu szkolnych wycieczek. Tuż pod samą kulminacją masywu dosyć niespodziewanie (chmury wyszły zza szczytu) zaczęło nap... to znaczy na prawdę solidnie grzmieć i lać, a my w płytkim żlebie, którym wali strumień deszczówki. Wiesz co to znaczy i na prawdę nie ma gdzie zejść, bo i tak trzeba by iść tym strumykiem. Burza nie trwała długo, ze 20 minut i widocznie Naczelnik uznał, że za młodzi jesteśmy żeby nas... no, wpuścić na Babią tego roku. Wróciliśmy do schroniska i musieliśmy zadowolić się niższymi górkami aż do Ujsołów. No, nie powiem od tej pory burzę w górach... no, powiedzmy z szacunkiem podchodzę... A na Babią weszliśmy rok później. Też tym samym szlakiem, w podobnym składzie, przy pięknej pogodzie, ale w miejscu, z którego wracaliśmy rok wcześniej uważnie patrzyliśmy w niebo...
-
...znowu coś? ...plusa postawiłem już wcześniej!
-
...oj nie można, nie można, ...ale widzisz, czasami uda mi się domyślić :-)
-
Powsinóżko, a widziałaś już podróż do Mołdawii wrzuconą przez fotokresy? Jak Cię znam to Twoje klimaty...
-
Witam! Początek zrobiony i dobrze...
-
...mam! ...w porządku!
-
...zaduma...
-
...mnie też Toruń zawsze się podobał i nadal się podoba, a jeszcze jak ciekawie pokazany...
-
...jestem, ale jeśli tylko na tym się skończy to ja nic nie widzę...
-
...jakby podobne:
http://kolumber.pl/photos/show/113819 -
Joasiu, Babia Góra miała być także moją pierwszą górą powyżej 1500m npm. Chcieliśmy wejść na nią od Markowych Szczawin Akademicką Percią (żółtym szlakiem). Niestety nie udało się i to nie z powodu szkolnych wycieczek. Tuż pod samą kulminacją masywu dosyć niespodziewanie (chmury wyszły zza szczytu) zaczęło nap... to znaczy na prawdę solidnie grzmieć i lać, a my w płytkim żlebie, którym wali strumień deszczówki. Wiesz co to znaczy i na prawdę nie ma gdzie zejść, bo i tak trzeba by iść tym strumykiem. Burza nie trwała długo, ze 20 minut i widocznie Naczelnik uznał, że za młodzi jesteśmy żeby nas... no, wpuścić na Babią tego roku. Wróciliśmy do schroniska i musieliśmy zadowolić się niższymi górkami aż do Ujsołów. No, nie powiem od tej pory burzę w górach... no, powiedzmy z szacunkiem podchodzę... A na Babią weszliśmy rok później. Też tym samym szlakiem, w podobnym składzie, przy pięknej pogodzie, ale w miejscu, z którego wracaliśmy rok wcześniej uważnie patrzyliśmy w niebo...
-
...znowu coś? ...plusa postawiłem już wcześniej!
-
...oj nie można, nie można, ...ale widzisz, czasami uda mi się domyślić :-)
-
Powsinóżko, a widziałaś już podróż do Mołdawii wrzuconą przez fotokresy? Jak Cię znam to Twoje klimaty...
-
Witam! Początek zrobiony i dobrze...
-
...mam! ...w porządku!
-
...zaduma...