Ocenione komentarze użytkownika s.wawelski, strona 73

Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski

  1. s.wawelski
    s.wawelski (01.12.2015 6:09)
    Az takie ocieplenie klimatu byloby katastroficzne :-)
  2. s.wawelski
    s.wawelski (01.12.2015 6:03)
    Dzieki! Owszem, zgadzam, sie, ze morskie zwierzeta jest dosc trudno w takiej powietrzno-powierzchniowej formie uwiecznic, gdy te z definicji zyją w wodzie lub pod jej powierzchnia. Takie zdjecie jest funkcja szczescia i czasu...
  3. s.wawelski
    s.wawelski (01.12.2015 5:56)
    Mysle, ze miano na mysli rezydencje tronową, tak jak zamek na Wawelu, czy palac Buckingham.
  4. s.wawelski
    s.wawelski (01.12.2015 5:51)
    W sumie najwiekszym zagrozeniem na tym zakazanym odcinku bylo spotkanie sie z samochodem jadacym w przeciwna strone na ktoryms z ostrych zakretow nad urwistym brzegiem. Na szczescie do tego nie doszlo... Wracanie tą sama droga do cywilizacji byloby ciut meczace zeby nie powiedziec nuzace. W jedna strone ta trasa jest w sam raz :-)
  5. s.wawelski
    s.wawelski (01.12.2015 0:46)
    Nie, Na Pali tylko z powietrza, aczkolwiek mielismy dobre intencje nieco pochodzic, lecz dwukrotnie odpedzala nas pogoda.
  6. s.wawelski
    s.wawelski (30.11.2015 19:33)
    Naleza Ci sie slowa uznania i podziekowania za relacje z Rumunii. Bylem w tym kraju tylko raz i to bardzo dawno temu w czasach licealnych jeszcze i jedynie nad M.Czarnym. Z Twojej relacji dowiedzialem sie duzo ciekawych rzeczy, a najbardziej mnie zafascynowal rozdzial o wulkanach i to do tego blotnych :-) Ciesze sie bardzo, ze pojawiles sie znowu na Kolumberze mimo, ze ten nie funkcjonuje od jakiegos czasu najlepiej.

    Pozdrowienia :-)
  7. s.wawelski
    s.wawelski (30.11.2015 17:33)
    Są!!!
  8. s.wawelski
    s.wawelski (30.11.2015 17:33)
    Przypomina mi to podroz przez niektore rejony Islandii...
  9. s.wawelski
    s.wawelski (30.11.2015 17:06)
    Ten jest chyba aktywny...
  10. s.wawelski
    s.wawelski (30.11.2015 17:05)
    Nie wiedziałęm, ze w Rumunii sa w ogole wulkany, a co dopiero błotne...