Ocenione komentarze użytkownika s.wawelski, strona 73
Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski
-
Az takie ocieplenie klimatu byloby katastroficzne :-)
-
Dzieki! Owszem, zgadzam, sie, ze morskie zwierzeta jest dosc trudno w takiej powietrzno-powierzchniowej formie uwiecznic, gdy te z definicji zyją w wodzie lub pod jej powierzchnia. Takie zdjecie jest funkcja szczescia i czasu...
-
Mysle, ze miano na mysli rezydencje tronową, tak jak zamek na Wawelu, czy palac Buckingham.
-
W sumie najwiekszym zagrozeniem na tym zakazanym odcinku bylo spotkanie sie z samochodem jadacym w przeciwna strone na ktoryms z ostrych zakretow nad urwistym brzegiem. Na szczescie do tego nie doszlo... Wracanie tą sama droga do cywilizacji byloby ciut meczace zeby nie powiedziec nuzace. W jedna strone ta trasa jest w sam raz :-)
-
Nie, Na Pali tylko z powietrza, aczkolwiek mielismy dobre intencje nieco pochodzic, lecz dwukrotnie odpedzala nas pogoda.
-
Naleza Ci sie slowa uznania i podziekowania za relacje z Rumunii. Bylem w tym kraju tylko raz i to bardzo dawno temu w czasach licealnych jeszcze i jedynie nad M.Czarnym. Z Twojej relacji dowiedzialem sie duzo ciekawych rzeczy, a najbardziej mnie zafascynowal rozdzial o wulkanach i to do tego blotnych :-) Ciesze sie bardzo, ze pojawiles sie znowu na Kolumberze mimo, ze ten nie funkcjonuje od jakiegos czasu najlepiej.
Pozdrowienia :-)
-
Są!!!
-
Przypomina mi to podroz przez niektore rejony Islandii...
-
Ten jest chyba aktywny...
-
Nie wiedziałęm, ze w Rumunii sa w ogole wulkany, a co dopiero błotne...
-
Az takie ocieplenie klimatu byloby katastroficzne :-)
-
Dzieki! Owszem, zgadzam, sie, ze morskie zwierzeta jest dosc trudno w takiej powietrzno-powierzchniowej formie uwiecznic, gdy te z definicji zyją w wodzie lub pod jej powierzchnia. Takie zdjecie jest funkcja szczescia i czasu...
-
Mysle, ze miano na mysli rezydencje tronową, tak jak zamek na Wawelu, czy palac Buckingham.
-
W sumie najwiekszym zagrozeniem na tym zakazanym odcinku bylo spotkanie sie z samochodem jadacym w przeciwna strone na ktoryms z ostrych zakretow nad urwistym brzegiem. Na szczescie do tego nie doszlo... Wracanie tą sama droga do cywilizacji byloby ciut meczace zeby nie powiedziec nuzace. W jedna strone ta trasa jest w sam raz :-)
-
Nie, Na Pali tylko z powietrza, aczkolwiek mielismy dobre intencje nieco pochodzic, lecz dwukrotnie odpedzala nas pogoda.
-
Naleza Ci sie slowa uznania i podziekowania za relacje z Rumunii. Bylem w tym kraju tylko raz i to bardzo dawno temu w czasach licealnych jeszcze i jedynie nad M.Czarnym. Z Twojej relacji dowiedzialem sie duzo ciekawych rzeczy, a najbardziej mnie zafascynowal rozdzial o wulkanach i to do tego blotnych :-) Ciesze sie bardzo, ze pojawiles sie znowu na Kolumberze mimo, ze ten nie funkcjonuje od jakiegos czasu najlepiej.
Pozdrowienia :-) -
Są!!!
-
Przypomina mi to podroz przez niektore rejony Islandii...
-
Ten jest chyba aktywny...
-
Nie wiedziałęm, ze w Rumunii sa w ogole wulkany, a co dopiero błotne...