Ocenione komentarze użytkownika s.wawelski, strona 1237

Te po lewej to sa ponoc mlode, ktore zmienia zabarwienie z wiekiem. Siedzialy w koronie drzewa i trudno je bylo wyluskac sposrod galezi...

To tak w 100% w naturze nie jest bo to jest w parku, gdzie tukany sa oswojone z widokiem ludzi i wcale sie ich nie boja, cos jak lemury na Nosy Be w odroznieniu od tych w Ranomafana... Ten tukan nawet sie dal poglaskac tak byl pochloniety moim plecakiem :-)

W plecaku mialem rozne szpargaly i teleobiektyw, ktory jednak sie tu nie przydal :-)

To juz jest dosc powiekszone na komputerze zdjecie, ale zobacze co sie da jeszcze zrobic...

:-) O tym nie pomyslalem :-)

No wlasnie, od razu zauwazylem!!! Bardzo sie z takiej okraglej sumy ciesze! I wiem, ze to dzieki Wam milym, wspol-Kolumbowiczom :-))

Aby nie plynac do brzegu ladzia rybacka za kazdym razem gdy maja porcje wylowionych ryb, to ppdplywaja do brzegu na tratwie, wyladowuja co maja do wyladowania i wracaja na wieksza lodz, ktora jest na bezpiecznej glebokosci 150 m od brzegu.

Frimarti: ogony w koncu maja najwiecej mieska...

Przy zachodach slonca sie cos wytrabia :-) Obowiazkowo przynajmniej szklaneczke caipirinhy...

Dzieki :-)