Ocenione komentarze użytkownika arnold.layne, strona 56
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
Ta egipska mumia z saperką, gąbką w tyłku oraz pod pachami i przepasana opaską jak zawodnik sumo to ma być legendarny Neptun???
-
Nawet kangur skacze do Neptuna ;-))
-
Pan na wysięgniku wygląda, jakby go koledzy na latarni chcieli zawiesić ;-))
-
Krysiu, dziękuję za odwiedziny Stadionu, za komentarze, plusy i minusy ;-).
A jak się ten stadion w Gdańsku - rzekomo piękniejszy od warszawskiego ;-) - nazywa? Baltic Arena?
Też "wyskokowo" się kojarzy ;-)).
-
Stadion nie gryzie, w niepogodę również nie, trzeba było się zbliżyć i spróbować, sprzęcicho się zmarnowało ;-)..
-
Ktoś nazwał stadion "Koszykiem Narodowym", tłumacząc to skojarzeniem związanym z konstrukcją tegoż. W kontekście koszy na śmiecie nazwa ta nabiera swoistej dwuznaczności ;-).
-
Nie tyle zawiść, co zdrowa i usprawiedliwiona irytacja ;-)
-
No nie Piotrze, dobrze że jeszcze w Hiszpanii zagrał ;-))
-
Podczas każdego pobytu w Pradze obiecuję sobie, że wreszcie się zmobilizuję i wstanę w środku nocy aby sfotografować bezludny Most Karola. I na obietnicach się kończy ;-).
-
Pięciogwiazdkowy ;-))
-
Ta egipska mumia z saperką, gąbką w tyłku oraz pod pachami i przepasana opaską jak zawodnik sumo to ma być legendarny Neptun???
-
Nawet kangur skacze do Neptuna ;-))
-
Pan na wysięgniku wygląda, jakby go koledzy na latarni chcieli zawiesić ;-))
-
Krysiu, dziękuję za odwiedziny Stadionu, za komentarze, plusy i minusy ;-).
A jak się ten stadion w Gdańsku - rzekomo piękniejszy od warszawskiego ;-) - nazywa? Baltic Arena?
Też "wyskokowo" się kojarzy ;-)). -
Stadion nie gryzie, w niepogodę również nie, trzeba było się zbliżyć i spróbować, sprzęcicho się zmarnowało ;-)..
-
Ktoś nazwał stadion "Koszykiem Narodowym", tłumacząc to skojarzeniem związanym z konstrukcją tegoż. W kontekście koszy na śmiecie nazwa ta nabiera swoistej dwuznaczności ;-).
-
Nie tyle zawiść, co zdrowa i usprawiedliwiona irytacja ;-)
-
No nie Piotrze, dobrze że jeszcze w Hiszpanii zagrał ;-))
-
Podczas każdego pobytu w Pradze obiecuję sobie, że wreszcie się zmobilizuję i wstanę w środku nocy aby sfotografować bezludny Most Karola. I na obietnicach się kończy ;-).
-
Pięciogwiazdkowy ;-))