Ocenione komentarze użytkownika arnold.layne, strona 42
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
-
Raczej nie.
-
A te halabardy to wskazówki?
-
To łóżko jednego z właścicieli, Juraja Thurzona, który w XVII(?) wieku był jednym z najwyższych ludzi na Orawie. Miał niewiele ponad 160cm wzrostu. To dlatego, tłumaczyła słowacka przewodniczka, to łóżko jest takie krótkie.
-
"Prześliczne wiolonczelistki' :-)
-
Przewodniczka opowiadała, że te zydle specjalnie mają trzy oparcia, aby biesiadnicy po przedawkowaniu piwa i wina na boki nie pospadali ;-)
-
Niemożliwe, żeby średniowieczna, hafciarki i ludzie nie żyją tak długo ;-)
-
Na przeciwko zamku była kiedyś - może jest do tej pory - miła gospoda z wybornym Martinerem :-).
Niestety kilka/kilkanaście lat temu browar w Martinie przejął Heineken i spaprali Martinera. Zwiększyli "woltaż" z 4,4%(klasyczna, pilzneńska zawartość alkoholu) na 5% - kosztem smaku, niestety :-(. Prymityw ci Holendrowie, takie arcydzieło zniszczyć...
-
Piękny widok. Jakoś nigdy nie miałem okazji trafić na tak dobrą pogodę podczas odwiedzin tego miejsca...
Za to udało nam się co innego. Zamek Orawski oglądany z Siwego Wierchu w Tatrach Zachodnich, wynurzający się z morza jesiennych wygląda zjawiskowo. Niestety, brak odpowiedniego sprzętu uniemożliwił mi uwiecznienie tego widoku na stosownej fotce...
-
Prawdziwa wiosna znaczy się, skoro nawet woda jest zielona ;-)
-
Raczej nie.
-
A te halabardy to wskazówki?
-
To łóżko jednego z właścicieli, Juraja Thurzona, który w XVII(?) wieku był jednym z najwyższych ludzi na Orawie. Miał niewiele ponad 160cm wzrostu. To dlatego, tłumaczyła słowacka przewodniczka, to łóżko jest takie krótkie.
-
"Prześliczne wiolonczelistki' :-)
-
Przewodniczka opowiadała, że te zydle specjalnie mają trzy oparcia, aby biesiadnicy po przedawkowaniu piwa i wina na boki nie pospadali ;-)
-
Niemożliwe, żeby średniowieczna, hafciarki i ludzie nie żyją tak długo ;-)
-
Na przeciwko zamku była kiedyś - może jest do tej pory - miła gospoda z wybornym Martinerem :-).
Niestety kilka/kilkanaście lat temu browar w Martinie przejął Heineken i spaprali Martinera. Zwiększyli "woltaż" z 4,4%(klasyczna, pilzneńska zawartość alkoholu) na 5% - kosztem smaku, niestety :-(. Prymityw ci Holendrowie, takie arcydzieło zniszczyć... -
Piękny widok. Jakoś nigdy nie miałem okazji trafić na tak dobrą pogodę podczas odwiedzin tego miejsca...
Za to udało nam się co innego. Zamek Orawski oglądany z Siwego Wierchu w Tatrach Zachodnich, wynurzający się z morza jesiennych wygląda zjawiskowo. Niestety, brak odpowiedniego sprzętu uniemożliwił mi uwiecznienie tego widoku na stosownej fotce... -
Prawdziwa wiosna znaczy się, skoro nawet woda jest zielona ;-)
No i góry. Z jednej strony Tatry, z drugiej Chocz.