Ocenione komentarze użytkownika arnold.layne, strona 247
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
A może zapomniał zajrzec? ;-)
-
Na razie plus za podróż i plusy za zdjęcia. Komentarz do podróży później - jak trochę ochłonę ;-)
-
Oczy ma dookoła głowy, a strzela na boki ;-)
-
Dżihad to dżihad ;-)
-
Ściślej mówiąc - żandarmi (MP)
-
Zamiast słów "pamiątkowa fotka" powinieneś napisac:
Nazywam się Michorowski. Leszek Michorowski.
I wszystko jasne ;-))
-
Szeroko rozwartej d.... ;-)))
-
Nie bali się porwania ;-)
-
Ale to nie Ty robiłeś zdjęcie - no chyba, że potrafisz byc w dwóch różnych miejscach jednocześnie ;-)
-
Leszku, dziękuję za wizytę i komentarze. Mam nadzieję, że nadrobisz praskie „braki”, w razie potrzeby służę radą oraz informacjami.
A co do naszej rozmowy, to o stosach pisałem z niesmakiem, ale i z przymrużeniem oka, wyolbrzymiając nieco całą kwestię. Niemniej uważam, że często „obraza uczuć” staje się kamuflażem dla zwykłej nietolerancji. Sam zastanawiałem się jak zostaną przyjęte zdjęcia zrobione przeze mnie w dniu pogrzebu Jana Pawła II, które opublikowałem w podróży „a to Polska właśnie”. Na szczęście nie zostałem nawet słownie „oćwiczony” ;-), a o „stosie” nikt nie wspomniał :-).
-
A może zapomniał zajrzec? ;-)
-
Na razie plus za podróż i plusy za zdjęcia. Komentarz do podróży później - jak trochę ochłonę ;-)
-
Oczy ma dookoła głowy, a strzela na boki ;-)
-
Dżihad to dżihad ;-)
-
Ściślej mówiąc - żandarmi (MP)
-
Zamiast słów "pamiątkowa fotka" powinieneś napisac:
Nazywam się Michorowski. Leszek Michorowski.
I wszystko jasne ;-)) -
Szeroko rozwartej d.... ;-)))
-
Nie bali się porwania ;-)
-
Ale to nie Ty robiłeś zdjęcie - no chyba, że potrafisz byc w dwóch różnych miejscach jednocześnie ;-)
-
Leszku, dziękuję za wizytę i komentarze. Mam nadzieję, że nadrobisz praskie „braki”, w razie potrzeby służę radą oraz informacjami.
A co do naszej rozmowy, to o stosach pisałem z niesmakiem, ale i z przymrużeniem oka, wyolbrzymiając nieco całą kwestię. Niemniej uważam, że często „obraza uczuć” staje się kamuflażem dla zwykłej nietolerancji. Sam zastanawiałem się jak zostaną przyjęte zdjęcia zrobione przeze mnie w dniu pogrzebu Jana Pawła II, które opublikowałem w podróży „a to Polska właśnie”. Na szczęście nie zostałem nawet słownie „oćwiczony” ;-), a o „stosie” nikt nie wspomniał :-).