Ocenione komentarze użytkownika arnold.layne, strona 126
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
-
Masz ci los, zupełnie nam to do głów nie przyszło ;-(
-
Zanim bym mu pod ogon zdołał zajrzeć, pewnie by zdążył czmychnąć ;-).
-
Bo wtedy przebiegała tędy granica austriacko - niemiecka, i wieża została zbudowana - o ile dobrze pamiętam - przez Czechów.
-
Zwłaszcza jesienią. No i ludzi o tej porze roku bardzo mało...
-
Po dwóch godzinach po mgłach tylko wspomnienie pozostało ;-)
-
Pomnik powstał dzięki pani burmistrz Cieplic. A i protesty też były, tak przynajmniej nam Maria opowiadała.
Większość Czechów raczej nie chce grzebania się w historii i przypominania o przemocy na niemieckiej ludności cywilnej w trakcie powojennych wysiedleń.
-
Raczej: kupę grunwaldzką podziwiać ;-))
-
Na ten bałagan krzyżyka - tfu, co jo godom, plusika, rzecz jasna - nie dam ;-)))
-
A na pierwszym planie rycerz, prawdziwie zakuty łeb! ;-))
-
Masz ci los, zupełnie nam to do głów nie przyszło ;-(
-
Zanim bym mu pod ogon zdołał zajrzeć, pewnie by zdążył czmychnąć ;-).
-
Bo wtedy przebiegała tędy granica austriacko - niemiecka, i wieża została zbudowana - o ile dobrze pamiętam - przez Czechów.
-
Zwłaszcza jesienią. No i ludzi o tej porze roku bardzo mało...
-
Po dwóch godzinach po mgłach tylko wspomnienie pozostało ;-)
-
Pomnik powstał dzięki pani burmistrz Cieplic. A i protesty też były, tak przynajmniej nam Maria opowiadała.
Większość Czechów raczej nie chce grzebania się w historii i przypominania o przemocy na niemieckiej ludności cywilnej w trakcie powojennych wysiedleń. -
Raczej: kupę grunwaldzką podziwiać ;-))
-
Na ten bałagan krzyżyka - tfu, co jo godom, plusika, rzecz jasna - nie dam ;-)))
-
A na pierwszym planie rycerz, prawdziwie zakuty łeb! ;-))
Na Saskiej - przy Waszyngtona - był śmietnik z torebkami na odchody. Rzadko tamtędy przechodzę, wiec nie wiem czy ktoś go na pub nie przerobił ;-))