Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 50

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (24.12.2010 0:00)
    Super Marku!
    Też będę czekać na ciąg dalszy.
    Ja się długo kiedyś zastanawiałam czy Etiopia czy Afryka Zach. i w końcu padło na to drugie ze względu na znajomość języków, tak więc Etiopia wciąż pozostaje na mojej liście marzeń - chętnie więc posłucham Twoich wrażeń:)
  2. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 23:07)
    Piotrze, dzięki za wizytę w niedokończonej podróży:)
    Za każdym razem kiedy ktoś odwiedza myślę sobie, że kiedyś w końcu muszę skończyć, bo później przecież było fajniej w ciągu tej podróży....
  3. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 23:05)
    Dzięki za wizytę.
    Ja do Ciebie trafiłam przez przypadek, ale widzę, że muszę się rozejrzeć, bo mi się spodoba:)
    No i zainteresowania podobne - jak ktoś lubi Cobena i Child'a to znaczy, ze coś wspólnego mamy:D
  4. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 15:57)
    fajne miejsce, chociaż wolę trochę bardziej 'bezludne':)
  5. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 15:57)
    uwielbiam takie kolory:)
  6. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 15:56)
    super!
  7. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 15:55)
    może wiatru nie było i dlatego łatwiej jak z górki...
  8. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 15:54)
    Piękne:)
    Chętnie bym sama uciekła w takie karaibskie klimaty:)
  9. amused.to.death
    amused.to.death (10.12.2010 15:51)
    Tak, konkurs gdzie ważne są wybory jury a nie plusy innych jest ok - ja mam alergię na wszelkie konkursy i sterty maili od znajomych w stylu 'kliknij na mnie'.
    A jak już trzeba się zarejestrować, żeby na kogoś kliknąć... grrr.....
    Tzn. w sumie i tak tego nie robię. Ale czy nie łatwiej byłoby po prostu losować nagrodę za zdjęcie niż robić coś takiego?
  10. amused.to.death
    amused.to.death (25.10.2010 21:21)
    podoba się to mało powiedziane!!!
    piękne:)
    Chętnie bym się na taki urlop sama wybrała.... eh...