Ocenione komentarze użytkownika city_hopper, strona 746

Przejdź do głównej strony użytkownika city_hopper

  1. city_hopper
    city_hopper (05.03.2009 22:29)
    Te kółka to ... ?
  2. city_hopper
    city_hopper (05.03.2009 22:15)
    @edyta, voyager dzięki za plusiki. Ciesze się, że ktoś jeszcze docenił Lublanę i Słowenię i że pojawiły się fotki ekleksusa.
  3. city_hopper
    city_hopper (05.03.2009 0:29)
    Poprawka - wodospad nalęzy tylko do jednego z państw ;-).
  4. city_hopper
    city_hopper (05.03.2009 0:25)
    Granica państwowa, lecz nie językowa. Wodospad na rzece jest największym pod względem przepływu wodospadem Europy.
  5. city_hopper
    city_hopper (05.03.2009 0:09)
    Rzeka stanowi tu granicę między dwoma państwami (wodospad wspólny).
  6. city_hopper
    city_hopper (04.03.2009 22:27)
    zfiesz, mam takie same odczucia :-)
  7. city_hopper
    city_hopper (04.03.2009 22:00)
    Przezkadzają tylko pod słońce ;-)
  8. city_hopper
    city_hopper (04.03.2009 21:56)
    Takie fotki lotnicze lubię szczególnie. @zfiesz - voyager - pozdrawiam w klubie egiptofobów ;-)
  9. city_hopper
    city_hopper (02.03.2009 23:01)
    @zfiesz: jedzenie w miarę było właśnie w Air Balticu i dawno temu w Lufie i Locie (oraz w liniach typu Sri Lankan, Kingfisher, Jet Airways, kiedyś Martinair). Dziś suchą bułką z Lufthansy z twardym serem mógłbyś kogoś zabić ;-). Ryanairem leciałem raz na 50-min. trasie (też już skasowanej) więc nic mi zdązyło przeszkodzić :-). A najbardziej syfiaste loty na trasach europejskich odbyłem włoskim tryupem Volare i KLMem :-P.

    @voyager - jak wypożyczasz samochód, to sprawdź ubezpieczenie, bo Włosi parkują jak Leslie Nielsen w 'Nagiej broni'.
  10. city_hopper
    city_hopper (02.03.2009 22:52)
    Do Florencji jechałem z Bolionii pociągiem, bo miasto (podobnie jak Bolonia) nie jest przyjazne dla samochodów. Samochodem wybrałem wariant na północ od Apeninów (Rawenna, Rimini, San Marino, Urbino). Na pewno jeśli zależy Ci na czasie, to jedź autostradą przez Bolonię, a jak na widokach - przez góry.