Ocenione komentarze użytkownika city_hopper, strona 595
Przejdź do głównej strony użytkownika city_hopper
-
Kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi ;-)
-
Wyobraźnia to dar :-)
-
BTW - kiedy robiłaś fotkę? Może w okolicy maja 2008?
-
Wreszcie skończyli odnawiać?
-
A ulica obok kościoła (Paryska) prowadzi na wprost na miejsce ... dawnego pomnika Stalina. Pisał o nim Szczygieł.
-
Nt. tego kościoła miałem ciekawą dyskusję na kolumberze ;-)
-
Ratusz nowego miasta :-)
-
Piękny układ kolorów :-)
-
Tradycyjne pytanie - 'nazwa'?
-
Etapy 12 i 13. Oba miasta są warte zobaczenia. Przy czym Szentendre jest bardziej turystyczne i takie lekko zalatujące cepelią. Mówiąc krótko (przynajmniej latem) żyje z turystów. Ale naprawde malownicze i pozbawione socjalistycznych 'upiększaczy terenu'. Esztergom z kolei na mnie zrobił wrażenie zapyziałego, prowincionalnego miasteczka z przeskalowaną na jego tle - ale pięknie położoną - bazyliką. Potwierdzam piękny widok z kopuły bazyliki. Natomiast wszystkich tam udających się przestrzegam: 1) nigdy nie jedźcie pociągiem z Budapesztu do Esztergomu (chyba jest polski egzonim - Ostrzyhom). 2) za żadne skarby nie jedźcie autobusem z Esztegogom (Ostrzyhomia) do Szentendre.
-
Kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi ;-)
-
Wyobraźnia to dar :-)
-
BTW - kiedy robiłaś fotkę? Może w okolicy maja 2008?
-
Wreszcie skończyli odnawiać?
-
A ulica obok kościoła (Paryska) prowadzi na wprost na miejsce ... dawnego pomnika Stalina. Pisał o nim Szczygieł.
-
Nt. tego kościoła miałem ciekawą dyskusję na kolumberze ;-)
-
Ratusz nowego miasta :-)
-
Piękny układ kolorów :-)
-
Tradycyjne pytanie - 'nazwa'?
-
Etapy 12 i 13. Oba miasta są warte zobaczenia. Przy czym Szentendre jest bardziej turystyczne i takie lekko zalatujące cepelią. Mówiąc krótko (przynajmniej latem) żyje z turystów. Ale naprawde malownicze i pozbawione socjalistycznych 'upiększaczy terenu'. Esztergom z kolei na mnie zrobił wrażenie zapyziałego, prowincionalnego miasteczka z przeskalowaną na jego tle - ale pięknie położoną - bazyliką. Potwierdzam piękny widok z kopuły bazyliki. Natomiast wszystkich tam udających się przestrzegam: 1) nigdy nie jedźcie pociągiem z Budapesztu do Esztergomu (chyba jest polski egzonim - Ostrzyhom). 2) za żadne skarby nie jedźcie autobusem z Esztegogom (Ostrzyhomia) do Szentendre.