Ocenione komentarze użytkownika city_hopper, strona 591
Przejdź do głównej strony użytkownika city_hopper
-
Arnold, będzie OK, jeśli stadion pozostanie stadionem, a nie stanie się bazarem (w anglojęzycznych przewodnikach był to 'Russian Market', zawsze w 10 największych atrakcji stolicy :-P ).
-
Mebel i płaskorzeźba łacznie tworzą instalację ;-)
-
Stoją żurawie ;-)
-
Czy to może budynek towarzystwa przyjaciół pewnej rozgłośni :-P
-
Specyficzna forma segregacji odpadów - nie ze względu na ich rodzaj, tylko miejsce pochodzenia ;-)))
-
No ale to już nie starówka, tylko Praga;-)
-
Jazz jest jednym z najbardziej fotogenicznych rodzajów muzyki. Widać granie ;-)
-
I ogólnie: trasa bardzo ciekawa. Raczej odpuściłbym sobie Budapeszt i zostawił na oddzielną wizytę (w mieście samochód nie jest potrzebny, a wręcz przeciwnie). Najbardziej zachęciłeś mnie do Hollókő, Somoskő i Boldogkőváralja. Ale na Węgrzech najbardziej interesuje mnie akurat część przez Ciebie pominięta, czyli wschód. Czy sympatia do nas wśród Madziarów nadal istnieje? Bo z tego co wiem, to w latach 80-tych różnie z tym bywało ;-).
-
Kiedy byliśmy kilka lat temu w sklepie firmowym jednego z producentów w Funchal pokazywano nam beczkę z winem ze szczepu Terrantez (rzadki) fermentujące w drewnianej beczce od 1795 r. I jeszcze nie podjęto decyzji o butelkowaniu (minimum 5 lat kolejnego leżakowania), sprzed filoxery. Ciekawe jestem po ile będzie butelka?
-
Północ czy południe wyspy (taką drogę pamiętam na północy)?
-
Arnold, będzie OK, jeśli stadion pozostanie stadionem, a nie stanie się bazarem (w anglojęzycznych przewodnikach był to 'Russian Market', zawsze w 10 największych atrakcji stolicy :-P ).
-
Mebel i płaskorzeźba łacznie tworzą instalację ;-)
-
Stoją żurawie ;-)
-
Czy to może budynek towarzystwa przyjaciół pewnej rozgłośni :-P
-
Specyficzna forma segregacji odpadów - nie ze względu na ich rodzaj, tylko miejsce pochodzenia ;-)))
-
No ale to już nie starówka, tylko Praga;-)
-
Jazz jest jednym z najbardziej fotogenicznych rodzajów muzyki. Widać granie ;-)
-
I ogólnie: trasa bardzo ciekawa. Raczej odpuściłbym sobie Budapeszt i zostawił na oddzielną wizytę (w mieście samochód nie jest potrzebny, a wręcz przeciwnie). Najbardziej zachęciłeś mnie do Hollókő, Somoskő i Boldogkőváralja. Ale na Węgrzech najbardziej interesuje mnie akurat część przez Ciebie pominięta, czyli wschód. Czy sympatia do nas wśród Madziarów nadal istnieje? Bo z tego co wiem, to w latach 80-tych różnie z tym bywało ;-).
-
Kiedy byliśmy kilka lat temu w sklepie firmowym jednego z producentów w Funchal pokazywano nam beczkę z winem ze szczepu Terrantez (rzadki) fermentujące w drewnianej beczce od 1795 r. I jeszcze nie podjęto decyzji o butelkowaniu (minimum 5 lat kolejnego leżakowania), sprzed filoxery. Ciekawe jestem po ile będzie butelka?
-
Północ czy południe wyspy (taką drogę pamiętam na północy)?