Ocenione komentarze użytkownika voyager747, strona 1976
Przejdź do głównej strony użytkownika voyager747
-
-
Inne po deszczu roślinki.
-
Niestety dużo gorsze, bo aparaty słabe.
Zaraz je podbiję do góry.
-
To było rankiem po nocnej ulewie. Wszystko było mokre,ślimaki wylazły na drzewa :)
W lutym jest tam pora deszczowa, sporo pada w nocy i w górach. Rankiem wychodzi słońce i jest gorąco.
-
Dzięki Edyto :)
-
No dobra, to ja napisze jak to widzę, nie będzie miło. Według Ciebie zfieszu jak ktoś poleciał na Jukatan, to nie był w Meksyku. A jak zrobił to z biurem podróży, to już maskara jakaś, profanacja.
Według mnie Ty traktujesz trochę z pogardą takich ludzi, bo przecież jedyny i słuszny sposób podróżowanie, to ten Twój. W kilku miejscach już to napisałeś, nawet w opisach swoich podróży.
Ja byłem na Jukatanie z biurem, byłem w Cancun, tragedia. Nie mam pojęcia co to Meksyk i nie mam tam rodziny. Nigdy jej nie będę miał i nie będę mógł tak podróżować jak Ty, zresztą nie jest pewne czy bym chciał.
Może trzeba od razu tutaj zrobić podział na ludzi jeżdżących z biurem i prawdziwych podróżników. Tych co jeżdżą z biurem od razu proponuję zaliczyć do niższej kategorii. :(
Ja pozostawiam ludziom możliwość wyboru i nie traktuję ich z góry.
Obojętne czy ktoś wykupił wycieczkę w biurze, czy sam sobie wszystko zorganizował.
To nie ma dla mnie znaczenia.
Możecie się obrażać.
-
Może pojedź kiedyś, to będziesz miał porównanie. Jak na razie piszesz, że jest słabo, a jeszcze nie byłeś i nie widziałeś.
-
Ale jeśli ktoś jedzie tam, żeby zobaczyć zabytki Majów, to one tam są.
Meksyk jest bardzo dużym i różnorodnym krajem. Nie tylko zresztą Meksyk. Mieszkańcy Nowego Jorku też wyglądają, mówią, myślą, ubierają się inaczej niż mieszkańcy np. Page i nic w tym dziwnego.
Jeśli ktoś jedzie na Yucatan ( Jukatan), to na 100% może napisać, ze jedzie do Meksyku i tego nie zmienisz :))))
Marcin napisał o chce zobaczyć i to wszystko na Jukatanie jest.
Nie muszę potwierdzać "meksykańskości " Jukatanu zfieszu, bo robi to za mnie mapa :)
-
Eh.. te muchy :)
-
Teraz widzę, że trochę plamek jest na niebie, takich niezbyt wyczyszczonych. Horyzont załamany, ale takich nie umiem prostować :)
-
Inne po deszczu roślinki.
-
Niestety dużo gorsze, bo aparaty słabe.
Zaraz je podbiję do góry. -
To było rankiem po nocnej ulewie. Wszystko było mokre,ślimaki wylazły na drzewa :)
W lutym jest tam pora deszczowa, sporo pada w nocy i w górach. Rankiem wychodzi słońce i jest gorąco. -
Dzięki Edyto :)
-
No dobra, to ja napisze jak to widzę, nie będzie miło. Według Ciebie zfieszu jak ktoś poleciał na Jukatan, to nie był w Meksyku. A jak zrobił to z biurem podróży, to już maskara jakaś, profanacja.
Według mnie Ty traktujesz trochę z pogardą takich ludzi, bo przecież jedyny i słuszny sposób podróżowanie, to ten Twój. W kilku miejscach już to napisałeś, nawet w opisach swoich podróży.
Ja byłem na Jukatanie z biurem, byłem w Cancun, tragedia. Nie mam pojęcia co to Meksyk i nie mam tam rodziny. Nigdy jej nie będę miał i nie będę mógł tak podróżować jak Ty, zresztą nie jest pewne czy bym chciał.
Może trzeba od razu tutaj zrobić podział na ludzi jeżdżących z biurem i prawdziwych podróżników. Tych co jeżdżą z biurem od razu proponuję zaliczyć do niższej kategorii. :(
Ja pozostawiam ludziom możliwość wyboru i nie traktuję ich z góry.
Obojętne czy ktoś wykupił wycieczkę w biurze, czy sam sobie wszystko zorganizował.
To nie ma dla mnie znaczenia.
Możecie się obrażać.
-
Może pojedź kiedyś, to będziesz miał porównanie. Jak na razie piszesz, że jest słabo, a jeszcze nie byłeś i nie widziałeś.
-
Ale jeśli ktoś jedzie tam, żeby zobaczyć zabytki Majów, to one tam są.
Meksyk jest bardzo dużym i różnorodnym krajem. Nie tylko zresztą Meksyk. Mieszkańcy Nowego Jorku też wyglądają, mówią, myślą, ubierają się inaczej niż mieszkańcy np. Page i nic w tym dziwnego.
Jeśli ktoś jedzie na Yucatan ( Jukatan), to na 100% może napisać, ze jedzie do Meksyku i tego nie zmienisz :))))
Marcin napisał o chce zobaczyć i to wszystko na Jukatanie jest.
Nie muszę potwierdzać "meksykańskości " Jukatanu zfieszu, bo robi to za mnie mapa :) -
Eh.. te muchy :)
-
Teraz widzę, że trochę plamek jest na niebie, takich niezbyt wyczyszczonych. Horyzont załamany, ale takich nie umiem prostować :)
http://kolumber.pl/photos/show/place:803108/page:17#comment14536