Ocenione komentarze użytkownika leoleo, strona 38
Przejdź do głównej strony użytkownika leoleo
-
kolejne fotki nie satysfakcjonowały leoleo....
-
siuniek, opinie na ten temat nie są jeszcze dopracowane...
wojtass, z mojej strony to najwyższe poświęcenie ale nie rozpowiadaj tego...
-
voyager - moja o-te pojechałaby autobusem dookoła świata bez wysiadania; są czartery i inne niedrogie loty do antalyi, adany
czarmir - ja to nawety gadać tylko wtedy kiedy to niezbędne:)
-
przeleciałem górą...
-
nostalgiczny klimat...
-
tam chyba nie ma pospolitego złodziejstwa...:)
-
czarmir - taki już jestem, na pytania odpowiadam:)
z krakowa wyjechaliśmy w sobotę o 12.30? do aleppo dojechaliśmy we wtorek rano, w sofii i w stambule mieliśmy po kilka godzin wolnego czasu, w pełni sezonu połączenia są na styk
-
po przeciwnej stronie placu jest knajpka z super kawą, można tam milczeć nawet godzinę przy filiżance, przegryzałem ciszę świeżymi truskawkami po 1,50 pln za kilo...
-
maroko jest takie... esencjonalne zwłaszcza kiedy zwiedzasz w małej grupce, bez pospiechu, smakując kawę w knajpce gdzieś w bledzie; ja miałem 3 w 1, tubkal 4200, objazd i plażowanie/labowanie w essaouirze; no i niezapomniany, leniwy (dla mnie) marrakesz...; nic straconego teraz możesz spróbować maroka na własną rękę, to inny, twój własny, smak...
-
dzięki aniu za wizytę i miłe komentarze; jestem typem towarzyskim i namiastka rozmowy - komentarze - działa na mnie pobudzająco, jestem też aspołeczny i nie reaguję na plusiki, sorry:)
-
kolejne fotki nie satysfakcjonowały leoleo....
-
siuniek, opinie na ten temat nie są jeszcze dopracowane...
wojtass, z mojej strony to najwyższe poświęcenie ale nie rozpowiadaj tego... -
voyager - moja o-te pojechałaby autobusem dookoła świata bez wysiadania; są czartery i inne niedrogie loty do antalyi, adany
czarmir - ja to nawety gadać tylko wtedy kiedy to niezbędne:) -
przeleciałem górą...
-
nostalgiczny klimat...
-
tam chyba nie ma pospolitego złodziejstwa...:)
-
czarmir - taki już jestem, na pytania odpowiadam:)
z krakowa wyjechaliśmy w sobotę o 12.30? do aleppo dojechaliśmy we wtorek rano, w sofii i w stambule mieliśmy po kilka godzin wolnego czasu, w pełni sezonu połączenia są na styk -
po przeciwnej stronie placu jest knajpka z super kawą, można tam milczeć nawet godzinę przy filiżance, przegryzałem ciszę świeżymi truskawkami po 1,50 pln za kilo...
-
maroko jest takie... esencjonalne zwłaszcza kiedy zwiedzasz w małej grupce, bez pospiechu, smakując kawę w knajpce gdzieś w bledzie; ja miałem 3 w 1, tubkal 4200, objazd i plażowanie/labowanie w essaouirze; no i niezapomniany, leniwy (dla mnie) marrakesz...; nic straconego teraz możesz spróbować maroka na własną rękę, to inny, twój własny, smak...
-
dzięki aniu za wizytę i miłe komentarze; jestem typem towarzyskim i namiastka rozmowy - komentarze - działa na mnie pobudzająco, jestem też aspołeczny i nie reaguję na plusiki, sorry:)