Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 99
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
Jesień na jurze jest wyjątkowo piękna. Wiem bo sam trochę tam pospacerowałem w tym roku. Pozdrawiam
-
gdyby była taka lśniąca i nowiutka to nie byłaby tak malownicza
-
Cudowne miejsce. Też tam muszę kiedyś koniecznie trafić, bo marzę o Santorini od dziecka. Kiedyś już nawet byłem tuż, tuż bo miałem wykupione bilety na prom z Krety na Santorini jednak dzień przed z powodu choroby musiałem zrezygnować :( Kilka razy w tygodniu przejeżdżam koło restauracji Santorini, która uporczywie przypomina mi o niespełnionym marzeniu...
Zdjęcia cudowne! Gdyby tylko kolumber pozwolił nagrodzić je całą masą plusów.
Pozdrawiam
-
Kilka dni relaksu w Dzwiwnowie, spa, spacer pustą plażą... Można się rozmarzyć. Zwłaszcza jak za oknem coraz zimniej...
A co do Kolumbera to szkoda mówić... trzeba czekać na cud bo z administratorów chyba nikt mu nie pomoże (albo nie chce pomóc).
Pozdrawiam
-
Świetny wypad. Gdyby jeszcze Kolumber pozwolił zdjęcia nagrodzić plusami... Jedna rzecz mnie zaniepokoiła, ten prognozowany problem z farbą w kolorze czerwieni faluńskiej po roku 2090 ;) Jako mężczyzna rozpoznający w porywach pewnie z cztery kolory jakoś sobie z tym poradzę... albo ruszę na duże zakupy do Szwecji bo lepiej mieć zapas... Pozdrawiam
-
Piękne, stylowe. Nie wiem czy to dbałość o tradycję czy nowe modele nie dają sobie radę z lizbońskimi górkami
-
Tak jak wspomniałeś w tekście robi ogromne wrażenie, w środku chyba wszystko co się świeci to złoto...
-
Rozumiem, że to jak ktoś zapomniał sprzętu z domu a chciałby połowić...
-
Jak zobaczyłem podróż i opisy: aaa, bbb, ccc itd pomyślałem 'dość niekonwencjonalnie jak na Smoka', a wielka szkoda że tak skromnie bo zawsze czytałem relacje z wypiekami... Na szczęście opis znalazłem na końcu. No i oczywiście nie zawiodłem się, jak zwykle super! Świetnie było wrócić wspomnieniami do Portugalii po wielu latach. Kiedyś miałem przyjemność odwiedzić część z opisanych miejsc.
Tego lata też miałem przyjemność stanąć na portugalskiej ziemi wprawdzie nie tej kontynentalnej ale odczucia odnośnie jazdy samochodem miałem równie pozytywne do Twoich. Jak na południe Europy to kultura portugalskich kierowców zaskoczyła mnie bardzo. A podejście wypożyczalni do swojej floty na Maderze było jeszcze bardziej luźne... W recepcji dostałem dokumenty i kluczyki i prośba bym odszukał sobie samochód na parkingu, na szczęście podano mi na którym piętrze szukać bo parking był kilkukondygnacyjny... Oczywiście żadnego oglądania samochodu czy też sprawdzania ilości paliwa. Przy oddawaniu samochodu nikt nawet się nie pofatygował sprawdzić czy ten samochód faktycznie gdzieś tam stoi nie mówiąc już w jakim jest stanie...
Zdjęcia będę oglądał w miarę możliwości nie tyle moich bo nie mogę się już doczekać co Kolumbera :(
-
mam nadzieję że nie używasz myszy bezprzewodowej...
-
Jesień na jurze jest wyjątkowo piękna. Wiem bo sam trochę tam pospacerowałem w tym roku. Pozdrawiam
-
gdyby była taka lśniąca i nowiutka to nie byłaby tak malownicza
-
Cudowne miejsce. Też tam muszę kiedyś koniecznie trafić, bo marzę o Santorini od dziecka. Kiedyś już nawet byłem tuż, tuż bo miałem wykupione bilety na prom z Krety na Santorini jednak dzień przed z powodu choroby musiałem zrezygnować :( Kilka razy w tygodniu przejeżdżam koło restauracji Santorini, która uporczywie przypomina mi o niespełnionym marzeniu...
Zdjęcia cudowne! Gdyby tylko kolumber pozwolił nagrodzić je całą masą plusów.
Pozdrawiam -
Kilka dni relaksu w Dzwiwnowie, spa, spacer pustą plażą... Można się rozmarzyć. Zwłaszcza jak za oknem coraz zimniej...
A co do Kolumbera to szkoda mówić... trzeba czekać na cud bo z administratorów chyba nikt mu nie pomoże (albo nie chce pomóc).
Pozdrawiam
-
Świetny wypad. Gdyby jeszcze Kolumber pozwolił zdjęcia nagrodzić plusami... Jedna rzecz mnie zaniepokoiła, ten prognozowany problem z farbą w kolorze czerwieni faluńskiej po roku 2090 ;) Jako mężczyzna rozpoznający w porywach pewnie z cztery kolory jakoś sobie z tym poradzę... albo ruszę na duże zakupy do Szwecji bo lepiej mieć zapas... Pozdrawiam
-
Piękne, stylowe. Nie wiem czy to dbałość o tradycję czy nowe modele nie dają sobie radę z lizbońskimi górkami
-
Tak jak wspomniałeś w tekście robi ogromne wrażenie, w środku chyba wszystko co się świeci to złoto...
-
Rozumiem, że to jak ktoś zapomniał sprzętu z domu a chciałby połowić...
-
Jak zobaczyłem podróż i opisy: aaa, bbb, ccc itd pomyślałem 'dość niekonwencjonalnie jak na Smoka', a wielka szkoda że tak skromnie bo zawsze czytałem relacje z wypiekami... Na szczęście opis znalazłem na końcu. No i oczywiście nie zawiodłem się, jak zwykle super! Świetnie było wrócić wspomnieniami do Portugalii po wielu latach. Kiedyś miałem przyjemność odwiedzić część z opisanych miejsc.
Tego lata też miałem przyjemność stanąć na portugalskiej ziemi wprawdzie nie tej kontynentalnej ale odczucia odnośnie jazdy samochodem miałem równie pozytywne do Twoich. Jak na południe Europy to kultura portugalskich kierowców zaskoczyła mnie bardzo. A podejście wypożyczalni do swojej floty na Maderze było jeszcze bardziej luźne... W recepcji dostałem dokumenty i kluczyki i prośba bym odszukał sobie samochód na parkingu, na szczęście podano mi na którym piętrze szukać bo parking był kilkukondygnacyjny... Oczywiście żadnego oglądania samochodu czy też sprawdzania ilości paliwa. Przy oddawaniu samochodu nikt nawet się nie pofatygował sprawdzić czy ten samochód faktycznie gdzieś tam stoi nie mówiąc już w jakim jest stanie...
Zdjęcia będę oglądał w miarę możliwości nie tyle moich bo nie mogę się już doczekać co Kolumbera :( -
mam nadzieję że nie używasz myszy bezprzewodowej...