Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 366
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
zgadzam się że w tym momencie kościół ten staje się zlepkiem różnorodności i chyba nie wychodzi mu to na dobre... poszczególne fasady są tak w różnym stylu... nie wiem czy Gaudi to miał na celu by stworzyć taką hybrydę... tym bardziej że nie wiemy co tam jeszcze 'dolepią'...
-
miejsce urocze, choć sztucznie stworzone... w Pueblo nie byłem bo nie miałem tyle czasu, jak będę następnym razem w Barcelonie to się pewnie wybiorę...
a co Ty sądzisz o tym miejscu ? podobało Ci się?
-
to Ty mieszkasz na peryferiach Barcelony że masz możliwość bywania w niej kilka razy w roku !?
-
faktycznie z parku Guell chyba widok jest najładniejszy
-
i ten platan się nie wplatał...
ale cóż zrobić, takie życie... fotografa w (wielkim) mieście
-
ja wiem, ja wiem... to współczesne przedstawienie kół olimpijskich... oczywiście sam bym na to nie wpadł, tylko wyczytałem... stąd jak przed tym dziełem stanąłem wiedziałem o co chodzi...
-
znajomy
-
czy ta ścianach są zdjęcia pasażerów przyłapanych na jeździe na gapę?
-
no to nam się zagadka Twojego avatara rozwiązała...
-
jak na Miro to bardzo realistyczne dzieło... wyraźnie widać kobietę (mam nadzieję że się nie mylę) w odróżnieniu od dzieła "Dona i Ocell" gdzie gdyby nie nazwa dzieła to chyba nikt by nie skojarzył co autor miał na myśli...
-
zgadzam się że w tym momencie kościół ten staje się zlepkiem różnorodności i chyba nie wychodzi mu to na dobre... poszczególne fasady są tak w różnym stylu... nie wiem czy Gaudi to miał na celu by stworzyć taką hybrydę... tym bardziej że nie wiemy co tam jeszcze 'dolepią'...
-
miejsce urocze, choć sztucznie stworzone... w Pueblo nie byłem bo nie miałem tyle czasu, jak będę następnym razem w Barcelonie to się pewnie wybiorę...
a co Ty sądzisz o tym miejscu ? podobało Ci się? -
to Ty mieszkasz na peryferiach Barcelony że masz możliwość bywania w niej kilka razy w roku !?
-
faktycznie z parku Guell chyba widok jest najładniejszy
-
i ten platan się nie wplatał...
ale cóż zrobić, takie życie... fotografa w (wielkim) mieście -
ja wiem, ja wiem... to współczesne przedstawienie kół olimpijskich... oczywiście sam bym na to nie wpadł, tylko wyczytałem... stąd jak przed tym dziełem stanąłem wiedziałem o co chodzi...
-
znajomy
-
czy ta ścianach są zdjęcia pasażerów przyłapanych na jeździe na gapę?
-
no to nam się zagadka Twojego avatara rozwiązała...
-
jak na Miro to bardzo realistyczne dzieło... wyraźnie widać kobietę (mam nadzieję że się nie mylę) w odróżnieniu od dzieła "Dona i Ocell" gdzie gdyby nie nazwa dzieła to chyba nikt by nie skojarzył co autor miał na myśli...