Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 342
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
Dziękuję za jesienną podróż przez Polskę i późnojesienny spacer po Przemyślu oraz liczne plusy. Pozdrawiam
-
dzięki za informację... ja ostatnio nie bardzo wiem co się dzieje na świecie bo właśnie wróciłem z Egiptu i próbuję się jakoś oganąć i wrócić do rzeczywistości i idzie mi to bardzo ciężko... co do Katalonii to nie wiem jak się ostatecznie to zakończy bo wydaje się że sami Katalończycy trochę się przestraszyli. Kiedyś poparcie dla odłączenia Kataloni w sondarzach wynosiło ponad 90% teraz jest dużo mniej. Bardzo nie lubią Hiszpanii ale trochę się obawiają jak to by mogło być na własnym garnuszku. Myslę że głównie sprawia to kryzys który w Hiszpanii jest od kilku lat i dużo bardziej odczuwalny niż w innych krajach Europy. Kiedyś objechałem Hiszpanię w koło (poza Galicją). W 45 dni mogłem porównać poszczególne regiony tak od podszewki. Róznica miedzy Andaluzją i Katalonią jest tak ogromna. Tak jakby porównać Niemca i Greka. Nie chodzi tylko o rozwój gospodarczy ale o mentalność ludzi, ich podejście do pracy, kultury, o estetykę, niestety też o ich uczciwość i życzliwość (przekonałem się o tym na własnej skórze)... Od tamtego czasu bardzo polubiłem Katalończyków a o mieszkańcach Andaluzji mam nienajlepsze zdanie... Pół roku temu byłem na Kanarach i tam ludzie w ogóle są zdziwieni że uważa się ich za Hiszpanów. Najpierw są zdziwieni a potem się irytują. Kompletnie nie uważają się za Hiszpanów i nie czują się z nią związani. Mają dość dużą autonomię i dobrze im tak jak jest. Pewnie przez to że byli dobrze traktowani przez Hiszpanię, mieli zwolnienia podatkowe, prawie nie było vatu. Wprawdzie zmienia się to trochę od kilku miesięcy, trochę podatki tam wzrosły ale i tak jest korzystniej niż na kontynencie...
A co do piłki nożnej to myślę że nawet jak będą dwa odrębne państwa: Hiszpania i Katalonia to liga pozostanie jedna. To byłoby najlepsze rozwiązanie i dla FCB, Realu, ligi hiszpańskiej i całej piłki nożnej. Zresztą w ligowej piłce nożnej granice nie są tak bardzo skrupulatnie przestrzegane, przykład gry Monaco w lidze francuskiej czy Swansea zamiast gry w walijskiej gra w angielskiej. Są też pomysły by łączyć ligi np Belgijską z Holenderską, słyszałem o pomyśle wspólnej ligi skandynawskiej... Ale jak to wszystko się poukłada czas pokaże
-
Bo to jest presja zbiorowa !
Ok, nie wiem jak reszta, ja mogę się zgodzić na jeden dzień wolny w tygodniu... bo faktycznie jeszcze jakiś PIP naślesz na nas...
Miejsca pokazujesz wyjątkowe i robisz to wyjątkowo pięknie
-
A dlaczego Twój tydzień ma 6 dni?
że 7 dzień na odpoczynek?
...zaraz tam całe życie... rapem kilka tygodni
mam nadzieję że będziesz konsekwentny w swoim świetnym pomyśle i dalej będziesz nam dostarczał każdego ranka świetne galerie a nie wycofasz się rakiem... :))))
-
Każdy kolejny dzień piękniejszy od poprzedniego... Zamiast się cieszyć, że do końca tygodnia jeszcze kilka dni to ja już się martwię co będzie w przyszłym tygodniu... Tak już mam. Niemniej wierzę, że masz jakiś pomysł np: 2 tydzień poniedziałek, 2 tydzień wtorek itd a potem 3 tydzień, 4 ...
Gratuluję podróży i cudownych zdjęć. Pozdrawiam
-
W ogóle nie znane mi miejsce ale jakie piękne... Co do kolejnych typów to mi jest wszystko jedno... nawet jak byś się wybrał z aparatem na ten przykład na szarą o tej porze ul.Dworcową w Bytomiu to i tak Twoje zdjęcia będą piękne...
-
Ten poniedziałek czyli 21.01 był podobno tym dołującym 'Blue Monday'... Kto wybrał się z Tobą Annapurnę ma na pewno inne zdanie. Kiedyś przy Twoich portretach napisałem że nic tylko się uczyć od Ciebie... W tym tygodniu dajesz nam kolejne lekcje fotografii. Oglądam z zachwytem i uczę się... Super!
-
Antelope to miejsce o którym marzy chyba każdy podróżnik i fotograf... Twoje zdjęcia są genialne. Kształty, światło, barwy wszystko pokazałeś rewelacyjnie. Jest jeden minus po obejrzeniu Twojej galerii... to to że taraz nie daje mi spokoju by tam się w końcu wybrać... pocieszam się, że pewnie wszyscy ogladający czują to samo... no poza tymi szczęściarzami którzy tam już byli. Gratuluję. Pozdrawiam
-
Byłem pół roku temu na Fuerteventurze i zrobiłem sobie wycieczkę na Lanzarote. Bardzo mi sie podobało więc z przyjemnością obejrzałem miejsca znane mi, jak i te których nie widziałem. Fajna podróż i to w styczniu jak za oknem mróz i śnieg.... Widzę, że lubicie W.Kanaryjskie bo jest też podróż po Gran Canarii, również z przyjemnością obejrzę. Gdzie teraz? Teneryfa, Fuerteventura? Jeżeli macie ochotę na obrazki z Fuerty to zapraszam do obejrzenia mojej podróży. Pozdrawiam
-
Cieszę się z Twoich odwiedzin na Furteventurze i spaceru po Bardejovie. Serdecznie dziękuję za plusy. Pozdrawiam
-
Dziękuję za jesienną podróż przez Polskę i późnojesienny spacer po Przemyślu oraz liczne plusy. Pozdrawiam
-
dzięki za informację... ja ostatnio nie bardzo wiem co się dzieje na świecie bo właśnie wróciłem z Egiptu i próbuję się jakoś oganąć i wrócić do rzeczywistości i idzie mi to bardzo ciężko... co do Katalonii to nie wiem jak się ostatecznie to zakończy bo wydaje się że sami Katalończycy trochę się przestraszyli. Kiedyś poparcie dla odłączenia Kataloni w sondarzach wynosiło ponad 90% teraz jest dużo mniej. Bardzo nie lubią Hiszpanii ale trochę się obawiają jak to by mogło być na własnym garnuszku. Myslę że głównie sprawia to kryzys który w Hiszpanii jest od kilku lat i dużo bardziej odczuwalny niż w innych krajach Europy. Kiedyś objechałem Hiszpanię w koło (poza Galicją). W 45 dni mogłem porównać poszczególne regiony tak od podszewki. Róznica miedzy Andaluzją i Katalonią jest tak ogromna. Tak jakby porównać Niemca i Greka. Nie chodzi tylko o rozwój gospodarczy ale o mentalność ludzi, ich podejście do pracy, kultury, o estetykę, niestety też o ich uczciwość i życzliwość (przekonałem się o tym na własnej skórze)... Od tamtego czasu bardzo polubiłem Katalończyków a o mieszkańcach Andaluzji mam nienajlepsze zdanie... Pół roku temu byłem na Kanarach i tam ludzie w ogóle są zdziwieni że uważa się ich za Hiszpanów. Najpierw są zdziwieni a potem się irytują. Kompletnie nie uważają się za Hiszpanów i nie czują się z nią związani. Mają dość dużą autonomię i dobrze im tak jak jest. Pewnie przez to że byli dobrze traktowani przez Hiszpanię, mieli zwolnienia podatkowe, prawie nie było vatu. Wprawdzie zmienia się to trochę od kilku miesięcy, trochę podatki tam wzrosły ale i tak jest korzystniej niż na kontynencie...
A co do piłki nożnej to myślę że nawet jak będą dwa odrębne państwa: Hiszpania i Katalonia to liga pozostanie jedna. To byłoby najlepsze rozwiązanie i dla FCB, Realu, ligi hiszpańskiej i całej piłki nożnej. Zresztą w ligowej piłce nożnej granice nie są tak bardzo skrupulatnie przestrzegane, przykład gry Monaco w lidze francuskiej czy Swansea zamiast gry w walijskiej gra w angielskiej. Są też pomysły by łączyć ligi np Belgijską z Holenderską, słyszałem o pomyśle wspólnej ligi skandynawskiej... Ale jak to wszystko się poukłada czas pokaże -
Bo to jest presja zbiorowa !
Ok, nie wiem jak reszta, ja mogę się zgodzić na jeden dzień wolny w tygodniu... bo faktycznie jeszcze jakiś PIP naślesz na nas...
Miejsca pokazujesz wyjątkowe i robisz to wyjątkowo pięknie -
A dlaczego Twój tydzień ma 6 dni?
że 7 dzień na odpoczynek?
...zaraz tam całe życie... rapem kilka tygodni
mam nadzieję że będziesz konsekwentny w swoim świetnym pomyśle i dalej będziesz nam dostarczał każdego ranka świetne galerie a nie wycofasz się rakiem... :)))) -
Każdy kolejny dzień piękniejszy od poprzedniego... Zamiast się cieszyć, że do końca tygodnia jeszcze kilka dni to ja już się martwię co będzie w przyszłym tygodniu... Tak już mam. Niemniej wierzę, że masz jakiś pomysł np: 2 tydzień poniedziałek, 2 tydzień wtorek itd a potem 3 tydzień, 4 ...
Gratuluję podróży i cudownych zdjęć. Pozdrawiam -
W ogóle nie znane mi miejsce ale jakie piękne... Co do kolejnych typów to mi jest wszystko jedno... nawet jak byś się wybrał z aparatem na ten przykład na szarą o tej porze ul.Dworcową w Bytomiu to i tak Twoje zdjęcia będą piękne...
-
Ten poniedziałek czyli 21.01 był podobno tym dołującym 'Blue Monday'... Kto wybrał się z Tobą Annapurnę ma na pewno inne zdanie. Kiedyś przy Twoich portretach napisałem że nic tylko się uczyć od Ciebie... W tym tygodniu dajesz nam kolejne lekcje fotografii. Oglądam z zachwytem i uczę się... Super!
-
Antelope to miejsce o którym marzy chyba każdy podróżnik i fotograf... Twoje zdjęcia są genialne. Kształty, światło, barwy wszystko pokazałeś rewelacyjnie. Jest jeden minus po obejrzeniu Twojej galerii... to to że taraz nie daje mi spokoju by tam się w końcu wybrać... pocieszam się, że pewnie wszyscy ogladający czują to samo... no poza tymi szczęściarzami którzy tam już byli. Gratuluję. Pozdrawiam
-
Byłem pół roku temu na Fuerteventurze i zrobiłem sobie wycieczkę na Lanzarote. Bardzo mi sie podobało więc z przyjemnością obejrzałem miejsca znane mi, jak i te których nie widziałem. Fajna podróż i to w styczniu jak za oknem mróz i śnieg.... Widzę, że lubicie W.Kanaryjskie bo jest też podróż po Gran Canarii, również z przyjemnością obejrzę. Gdzie teraz? Teneryfa, Fuerteventura? Jeżeli macie ochotę na obrazki z Fuerty to zapraszam do obejrzenia mojej podróży. Pozdrawiam
-
Cieszę się z Twoich odwiedzin na Furteventurze i spaceru po Bardejovie. Serdecznie dziękuję za plusy. Pozdrawiam