Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 336

Przejdź do głównej strony użytkownika marger22

  1. marger22
    marger22 (30.01.2013 13:59)
    a Holandia? tam to dopiero jest raj dla cyklistów...
  2. marger22
    marger22 (30.01.2013 13:57)
    sztuką a raczej czarną magią jest zarówno pisanie jak i posługiwanie się tym językiem...
    zapadło mi się to w pamięci z końca Twojej podróży transsyberyjskiej
  3. marger22
    marger22 (30.01.2013 13:39)
    Dzięki za informacje, kilka miesięcy temu mocno się interesowałem tym tematem stąd moja dociekliwość...
    Trochę się obruszylem na tę uwagę że mógłbym nie przeczytać opisu ;)))
  4. marger22
    marger22 (30.01.2013 13:23)
    Dziękuję za link. Zdjęcia niesamowite i ta możliwość porównania... Świetny pomysł. A Kraków niezmiennie piękny...
  5. marger22
    marger22 (29.01.2013 23:51)
    Dziękuję za odwiedzenie Barcelony i liczne plusy. Całkowicie zgadzam się z Twoją listą miast do których się wraca z ogromną przyjemnością... Dodałbym od siebie jeszcze Pragę. Pozdrawiam
  6. marger22
    marger22 (29.01.2013 23:30)
    z pustymi skarbonkami czy z rękami wyciągniętymi w stronę turystów?
  7. marger22
    marger22 (29.01.2013 23:28)
    zawsze z ogromną przyjemnością oglądam zdjęcia mojego Krakowa, a u Ciebie zawsze Kraków piękny
  8. marger22
    marger22 (29.01.2013 23:25)
    ujęcie wyborne ale uwaga o stanie wypełnienia skarbonki również słuszna
    coś ostatnio jakoś tak opornie się wypełniają...
    jako Krakus już nawet na uwagę Piotra zaczynałem się rumienić ale naszła mnie refleksja że te skarbony to jakby ręka wyciągnięta w stronę turystów...
  9. marger22
    marger22 (29.01.2013 22:30)
    cóż, stawiając tę część Austriacy (jak to Austriacy) nie kierowali się pięknem a pragmatyzmem, koszar dla wojska potrzebowali...
    przyznać jednak trzeba, że jak na jednostkę wojskową to miejsce ładne wybrali
  10. marger22
    marger22 (29.01.2013 22:18)
    Piękna zdjęcia, pięknej zimy o jakiej można pomarzyć patrząc za okno... Gratuluję też samej wyprawy w środku nocy. Fajne wyzwanie, też takie lubię choć zebrać się jest trudno ale jaka potem satysfakcja.
    Czytając komentarze dziwię się, że 'bluzgający kolega' się tu tak z nami męczy...