Ocenione komentarze użytkownika marger22, strona 305
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
szkoda
-
no to miejsce, z każdym poznanym nowym faktem, staje się coraz bardziej... nastrojowe...
-
czyli zginęła tylko na chwilę?!
dzięki Bogu...
-
miło mi poznać :)
-
o kurcze! to zaskoczenie
I to na Ukrainie taka dbałość o estetykę?! koniec świata...
-
Z ogromną przyjemnością pospacerowałem po Padwie. Byłem tam kilka (kilkanaście?) lat temu dlatego z tym większą radością przypomniałem sobie niektóre miejsca. Fajna podróż. Serdecznie pozdrawiam
-
fajne zdjęcie
-
bardzo ładne zdjęcie
-
bardzo uroczy zaułek
-
Wróciłem, zobaczyłem i biję brawo. Bardzo mi się podobała podróż. Trochę mnie zmartwiła opinia męża o Lwowie... Ja pewnie też tak jak Ty bardzo emocjonalnie podchodzę do tego miasta i widzę tylko jego piękną stronę... Mam nadzieję że masz jakieś sposoby na to by i mąż Lwów pokochał :)
Co do tych 'przewodników lwowskich' o korzeniach polskich kręcących się po rynku, którzy opowiadają piękne historie o dziejach miasta i wzruszających o dziejach rodziny to... mam takie podejrzenie graniczące z pewnością że to sposób lokalnych naciągaczy... Na koniec jest opowieść o ciężkich czasach dla potomków Polaków i biedzie, prośba o wsparcie... Proszą by 'bakszysz' (Egipt we mnie jeszcze mocno siedzi) był w euro bo inflacja duża... Sam się na to nabrałem. Co jest grane zorientowałem się jak podszedł kolejny i na pytanie z jakiego miasta jestem, zareagował prawie entuzjazmem że ma właśnie ciotkę w Krakowie. Wszyscy opowiadali tę samą historię i oczywiście wszystkie te ciotki mieszkały w Krakowie na Piłsudskiego...
Pozdrawiam
-
szkoda
-
no to miejsce, z każdym poznanym nowym faktem, staje się coraz bardziej... nastrojowe...
-
czyli zginęła tylko na chwilę?!
dzięki Bogu... -
miło mi poznać :)
-
o kurcze! to zaskoczenie
I to na Ukrainie taka dbałość o estetykę?! koniec świata... -
Z ogromną przyjemnością pospacerowałem po Padwie. Byłem tam kilka (kilkanaście?) lat temu dlatego z tym większą radością przypomniałem sobie niektóre miejsca. Fajna podróż. Serdecznie pozdrawiam
-
fajne zdjęcie
-
bardzo ładne zdjęcie
-
bardzo uroczy zaułek
-
Wróciłem, zobaczyłem i biję brawo. Bardzo mi się podobała podróż. Trochę mnie zmartwiła opinia męża o Lwowie... Ja pewnie też tak jak Ty bardzo emocjonalnie podchodzę do tego miasta i widzę tylko jego piękną stronę... Mam nadzieję że masz jakieś sposoby na to by i mąż Lwów pokochał :)
Co do tych 'przewodników lwowskich' o korzeniach polskich kręcących się po rynku, którzy opowiadają piękne historie o dziejach miasta i wzruszających o dziejach rodziny to... mam takie podejrzenie graniczące z pewnością że to sposób lokalnych naciągaczy... Na koniec jest opowieść o ciężkich czasach dla potomków Polaków i biedzie, prośba o wsparcie... Proszą by 'bakszysz' (Egipt we mnie jeszcze mocno siedzi) był w euro bo inflacja duża... Sam się na to nabrałem. Co jest grane zorientowałem się jak podszedł kolejny i na pytanie z jakiego miasta jestem, zareagował prawie entuzjazmem że ma właśnie ciotkę w Krakowie. Wszyscy opowiadali tę samą historię i oczywiście wszystkie te ciotki mieszkały w Krakowie na Piłsudskiego...
Pozdrawiam