Ocenione komentarze użytkownika tube-roza, strona 51

Przejdź do głównej strony użytkownika tube-roza

  1. tube-roza
    tube-roza (11.10.2010 16:33)
    ostatnio można zobaczyć coraz więcej pań z wędkami. Dawniej źle się czułam nad wodą, bo każdy się gapił, ktoś komentował ( różnie - złośliwie albo sympatycznie) a teraz już nie dziwią się, że baba z wędką siedzi . To coraz powszechniejszy widok, ale fakt, nadal kobiety są w mniejszości :(
  2. tube-roza
    tube-roza (11.10.2010 16:28)
    Pozdrawiam właścicieli :)
  3. tube-roza
    tube-roza (11.10.2010 16:25)
    dobrze, że siedzą na skale a nie na drzewie, przynajmniej jej nie zniszczą. U nas nad jeziorami widać mnóstwo drzew, które uschły za ich sprawą. Rybacy mówią na kormorany "mordercy". A Szczepanik tak ładnie o nich śpiewa...
  4. tube-roza
    tube-roza (06.10.2010 19:43)
    chyba ktoś miał dużo farby zielonej i niebieskiej, bo i domek i studnia w tej samej kolorystyce :) Albo poczucie humoru i zmysł artystyczny. Ładne
  5. tube-roza
    tube-roza (06.10.2010 19:40)
    ja jestem z zamiłowania wędkarzem, więc takie miejsca bardzo mnie pociągają, ale pisząc o poprawie humoru miałam na myśli Wasze dysputy :)
  6. tube-roza
    tube-roza (06.10.2010 19:38)
    i wtedy się powiększy, hi hi hi
  7. tube-roza
    tube-roza (06.10.2010 19:38)
    ale tylko trochę :(
  8. tube-roza
    tube-roza (06.10.2010 0:05)
    dziękuję za spotkanie i plusiki też :)
  9. tube-roza
    tube-roza (05.10.2010 23:59)
    zapomnialam napisać, że jesień jest piekna, ta Twoja też, ale ja i tak jej nie lubię. Nic na to nie poradzę. A za pokazanie jej piękna rzecz jasna +
  10. tube-roza
    tube-roza (05.10.2010 23:58)
    wpadlam z rewizytą, bo zaintrygował mnie tytuł. Przypuszczam , że znasz tę piosenke:


    Raz staruszek, spacerując w lesie,
    Ujrzał listek przywiędły i blady
    I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
    Jesień idzie, nie ma na to rady!

    I podreptał do chaty po dróżce,
    I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
    Swojej żonie, tak samo staruszce:
    - Jesień idzie, nie ma rady na to!

    A staruszka zmartwiła się szczerze,
    Zamachnęła rękami obiema:
    - Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
    Jesień idzie, rady na to nie ma!

    Może zrobić się chłodno już jutro
    Lub pojutrze, a może za tydzień
    Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
    Nie ma rady. Jesień, jesień idzie!

    A był sierpień. Pogoda prześliczna.
    Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
    Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
    O mającej nastąpić jesieni.

    Ale cóż, oni żyli najdłużej.
    Mieli swoje staruszkowie zasady
    I wiedzieli, że prędzej czy później
    Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.