Ocenione komentarze użytkownika anianasadach, strona 161
Przejdź do głównej strony użytkownika anianasadach
-
Fajne! :)
-
Do zakochania się w Warszawie namawiam raczej symbolicznie...bardziej zależy mi na życzliwości i sympatii dla tego zwariowanego,rozwichrzonego, pełnego chaosu i niespodzianek miasta. Już wiele lat temu Wiech powtarzał, że Warszawa da się lubić...a ja tę opinię podzielam w całej rozciągłości :)))
-
Wszystko jedno,realne czy wirtualne...widzę, że szalejesz :)))
Zerkam na prawo i co widzę...wpadłaś do Łazienek :))) Ubrałaś się ciepło? Bo trochę chłodno o tej porze w parku ;)
-
:))))))
-
Zauważyłam to :)
-
Patrząc na coś takiego ma prawo wydawać się, że śnisz piękny sen :)))
-
Jasne...jest wiele miejsc, które mają swoją niepowtarzalną wiosnę :) Napisałam o Łazienkach, bo je znam i wiem jakie potrafią być śliczne :) Masz rację, są też takie miejsca, gdzie żadna fotografia nie jest w stanie odtworzyć ich wyjątkowości. Za to bywają inne, banalne i pomijane z których tylko niewielu potrafi wydobyć ich czar, choćby ulotny :)
-
Dorwałam się do tych zdjęć jak do arcyciekawej książki...i obejrzałam je niemal na jednym oddechu:)))
Tego, że zdjęcia są prześliczne, nie będę już powtarzać. Coś Ci jednak powiem...gdybyś zobaczył wiosnę w Łazienkach Królewskich wykreowaną przez człowieka, kto wie, czy również ona nie doznałaby zaszczytu uznania jej za równie piękną, choć całkiem odmienną :)
Nie mam kompleksów patrząc na swoje zdjęcia, bo mam do wielu z nich spory sentyment. Ale widzę, co widzę.Tym bardziej więc rozkoszuję się zdjęciami takimi jak Twoje. Bo dar dostrzegania piękna chyba jest mi dany. Niektórzy mówią, że ważne jest miejsce, które się pokazuje...wtedy zaglądam do internetu i mam to, czego potrzebuję. Ja jednak kocham piękne obrazy i nic tego nie zmieni...zawsze będą na pierwszym planie. Pod biurko tak jak prawoj nie wpadnę...za to zasnę rozmarzona w fotelu mając pod powiekami piękno całego swiata :)
-
OMG!
-
Tak wspaniale kwitnących na niebiesko drzew jeszcze nie widziałam :) Cukiereczek! :)
-
Fajne! :)
-
Do zakochania się w Warszawie namawiam raczej symbolicznie...bardziej zależy mi na życzliwości i sympatii dla tego zwariowanego,rozwichrzonego, pełnego chaosu i niespodzianek miasta. Już wiele lat temu Wiech powtarzał, że Warszawa da się lubić...a ja tę opinię podzielam w całej rozciągłości :)))
-
Wszystko jedno,realne czy wirtualne...widzę, że szalejesz :)))
Zerkam na prawo i co widzę...wpadłaś do Łazienek :))) Ubrałaś się ciepło? Bo trochę chłodno o tej porze w parku ;) -
:))))))
-
Zauważyłam to :)
-
Patrząc na coś takiego ma prawo wydawać się, że śnisz piękny sen :)))
-
Jasne...jest wiele miejsc, które mają swoją niepowtarzalną wiosnę :) Napisałam o Łazienkach, bo je znam i wiem jakie potrafią być śliczne :) Masz rację, są też takie miejsca, gdzie żadna fotografia nie jest w stanie odtworzyć ich wyjątkowości. Za to bywają inne, banalne i pomijane z których tylko niewielu potrafi wydobyć ich czar, choćby ulotny :)
-
Dorwałam się do tych zdjęć jak do arcyciekawej książki...i obejrzałam je niemal na jednym oddechu:)))
Tego, że zdjęcia są prześliczne, nie będę już powtarzać. Coś Ci jednak powiem...gdybyś zobaczył wiosnę w Łazienkach Królewskich wykreowaną przez człowieka, kto wie, czy również ona nie doznałaby zaszczytu uznania jej za równie piękną, choć całkiem odmienną :)
Nie mam kompleksów patrząc na swoje zdjęcia, bo mam do wielu z nich spory sentyment. Ale widzę, co widzę.Tym bardziej więc rozkoszuję się zdjęciami takimi jak Twoje. Bo dar dostrzegania piękna chyba jest mi dany. Niektórzy mówią, że ważne jest miejsce, które się pokazuje...wtedy zaglądam do internetu i mam to, czego potrzebuję. Ja jednak kocham piękne obrazy i nic tego nie zmieni...zawsze będą na pierwszym planie. Pod biurko tak jak prawoj nie wpadnę...za to zasnę rozmarzona w fotelu mając pod powiekami piękno całego swiata :) -
OMG!
-
Tak wspaniale kwitnących na niebiesko drzew jeszcze nie widziałam :) Cukiereczek! :)