Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 375
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
:-)))) No masz ! Subtelne smoki i żarłoczne koale.
-
Na wylot to znam pluszaki i to dosłownie.
-
:-) Ale pysznie ! I kto by pomyślał, że zasłużę sobie na taki honor. A następna podróż, o którą pytasz - w realu w czerwcu plan kierunek włoski Toskania i Dolomity (na razie to marznie, ale ostatnimi laty udawało się je urzeczywistniać). Australia - nie uwierzę, że to możliwe. A moja wymarzona Ameryka Południowa ... dużo kuponów lotto i chyba dużo straconych złudzeń. W każdym bądź razie ambitnie się na kolumberku przygotowuję i do tych małych i do dużych i do tych na dzień dzisiejszy nieosiągalnych. W 1988 nie śmiałam marzyć o paszporcie, a teraz ... Przecież wszystko jest możliwe.
-
Cieszę się ogromnie. Teraz łatwiej mi będzie Cię śledzić, a broń boże prześladować.
-
literatura (? :-) to zdecydowanie bezpieczniejszy temat. Chyba, że wszyscy kolumberczycy zostali już sprawdzeni.
-
Podziwiam odwagę. Ja miałam stracha nawet w 2001, kiedy z Knina do Szybenika jechaliśmy samotnie, pierwszym samochodem (używka i to bardzo nietypowa) i nie spotkaliśmy po drodze żywego ducha, a ślady wojny wtedy wydawały się bardzo świeże.
-
:-))) Tak się cieszę i z plusów, i z miłych słów komentarzy. I cieszę się, że pomyślisz nad powtórną podróżą do Chorwacji. Ja jestem już totalnie uzależniona. Marzy mi się teraz nieznany Mljet, ponownie Peljesac (niesamowity półwysep), Korczula (byłam zdecydowanie za krótka, Dubrownik i Cavtat a dalej Perast i Risan - tym razem samochodem, by móc nacieszyć oczy do woli. Skorzystam z Twojej podróży planując wyjazd. Jeszcze raz dziękuję. :-))))
-
Do autora należy rozstrzygnięcie - podpowiedź jest poparta fachową wiedzą Voyagera.
-
Smoku pisałam mam. A jak takie duże smoczysko zacznie koalę udawać to raczej z przytulania nici.
-
Patrzcie no kto starszy jakie to teraz gacie nisko osadzone modne. A tak w pasie to fajnie było- nie zawiewało, a i piasku nikt nie nasypał. Generalnie ingerencji mało było. Tylko dzieci mniej teraz . jak to ugryźć?
-
:-)))) No masz ! Subtelne smoki i żarłoczne koale.
-
Na wylot to znam pluszaki i to dosłownie.
-
:-) Ale pysznie ! I kto by pomyślał, że zasłużę sobie na taki honor. A następna podróż, o którą pytasz - w realu w czerwcu plan kierunek włoski Toskania i Dolomity (na razie to marznie, ale ostatnimi laty udawało się je urzeczywistniać). Australia - nie uwierzę, że to możliwe. A moja wymarzona Ameryka Południowa ... dużo kuponów lotto i chyba dużo straconych złudzeń. W każdym bądź razie ambitnie się na kolumberku przygotowuję i do tych małych i do dużych i do tych na dzień dzisiejszy nieosiągalnych. W 1988 nie śmiałam marzyć o paszporcie, a teraz ... Przecież wszystko jest możliwe.
-
Cieszę się ogromnie. Teraz łatwiej mi będzie Cię śledzić, a broń boże prześladować.
-
literatura (? :-) to zdecydowanie bezpieczniejszy temat. Chyba, że wszyscy kolumberczycy zostali już sprawdzeni.
-
Podziwiam odwagę. Ja miałam stracha nawet w 2001, kiedy z Knina do Szybenika jechaliśmy samotnie, pierwszym samochodem (używka i to bardzo nietypowa) i nie spotkaliśmy po drodze żywego ducha, a ślady wojny wtedy wydawały się bardzo świeże.
-
:-))) Tak się cieszę i z plusów, i z miłych słów komentarzy. I cieszę się, że pomyślisz nad powtórną podróżą do Chorwacji. Ja jestem już totalnie uzależniona. Marzy mi się teraz nieznany Mljet, ponownie Peljesac (niesamowity półwysep), Korczula (byłam zdecydowanie za krótka, Dubrownik i Cavtat a dalej Perast i Risan - tym razem samochodem, by móc nacieszyć oczy do woli. Skorzystam z Twojej podróży planując wyjazd. Jeszcze raz dziękuję. :-))))
-
Do autora należy rozstrzygnięcie - podpowiedź jest poparta fachową wiedzą Voyagera.
-
Smoku pisałam mam. A jak takie duże smoczysko zacznie koalę udawać to raczej z przytulania nici.
-
Patrzcie no kto starszy jakie to teraz gacie nisko osadzone modne. A tak w pasie to fajnie było- nie zawiewało, a i piasku nikt nie nasypał. Generalnie ingerencji mało było. Tylko dzieci mniej teraz . jak to ugryźć?