Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 359
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
Smoku, zastanawiam się jak to napisać. Nie umiem. Powiedzmy la tratala latra trata lapalatralapa . Ale musisz sobie Włocha wyobrazić - tak po Polsku, filmowego.
-
Nie, nie. To Pani Skuterowa.
-
A gdybym jeszcze myślała o Was, moi drodzy Kolumberowicze, to Włochy oglądałabym wyłącznie przez obiektyw aparatu. A to przecież nie to samo.
-
Dziękuję za tak miłe słowa. Fakt, zawsze to wrażenie subiektywne. Na Sepsę narzekałam przede wszystkim z powodu braku czasu. Tydzień to stanowczo za mało. I ta kiepska pogoda, która pokrzyżowała trochę plany, ale z kolei jak widać na zdjęciach nie było tłoku na Ischii, ani w Amalfi, choć nam się wtedy wydawało, że jest ich sporo. Budziliśmy się w deszczu, ale w drodze do Neapolu zaczynało przyświecać słoneczko, albo odwrotnie. Najlepsza pogodę mieliśmy na Capri (choć nie był to dzień z bezchmurnym niebem), stąd zdjęcia z miejsca, które nie było nr 1 tej podróży wyszły względnie najlepiej. Cieszę się, że takm wprawionym podróżnikom informacja o wodolocie się przyda - najtańsze Metro del Mare (ale jak pisałam uwaga, trzeba pytać w porcie).
-
Nie zaszkodziłoby nikomu. A z Planów Sławanki dowiemy się więcej niż z niejednej podróży jednego z nas.
-
Lepiej będę cicho.
-
Wstyd mi, że znajomych nie pooglądałam do tej pory dobrze. I Ty wisisz na pasku, ale ... mam nadzieję, że do następnej podróży ( pewnie dopiero maj,czerwiec) spokojnie zdążę.
-
Uwielbiam zdjęcia ulic, ale sama ciągle żałuję, że tak mało ich robię.
-
Oj, co mi psujesz percepcję.
-
Dlatego trzeba docenić !
-
Smoku, zastanawiam się jak to napisać. Nie umiem. Powiedzmy la tratala latra trata lapalatralapa . Ale musisz sobie Włocha wyobrazić - tak po Polsku, filmowego.
-
Nie, nie. To Pani Skuterowa.
-
A gdybym jeszcze myślała o Was, moi drodzy Kolumberowicze, to Włochy oglądałabym wyłącznie przez obiektyw aparatu. A to przecież nie to samo.
-
Dziękuję za tak miłe słowa. Fakt, zawsze to wrażenie subiektywne. Na Sepsę narzekałam przede wszystkim z powodu braku czasu. Tydzień to stanowczo za mało. I ta kiepska pogoda, która pokrzyżowała trochę plany, ale z kolei jak widać na zdjęciach nie było tłoku na Ischii, ani w Amalfi, choć nam się wtedy wydawało, że jest ich sporo. Budziliśmy się w deszczu, ale w drodze do Neapolu zaczynało przyświecać słoneczko, albo odwrotnie. Najlepsza pogodę mieliśmy na Capri (choć nie był to dzień z bezchmurnym niebem), stąd zdjęcia z miejsca, które nie było nr 1 tej podróży wyszły względnie najlepiej. Cieszę się, że takm wprawionym podróżnikom informacja o wodolocie się przyda - najtańsze Metro del Mare (ale jak pisałam uwaga, trzeba pytać w porcie).
-
Nie zaszkodziłoby nikomu. A z Planów Sławanki dowiemy się więcej niż z niejednej podróży jednego z nas.
-
Lepiej będę cicho.
-
Wstyd mi, że znajomych nie pooglądałam do tej pory dobrze. I Ty wisisz na pasku, ale ... mam nadzieję, że do następnej podróży ( pewnie dopiero maj,czerwiec) spokojnie zdążę.
-
Uwielbiam zdjęcia ulic, ale sama ciągle żałuję, że tak mało ich robię.
-
Oj, co mi psujesz percepcję.
-
Dlatego trzeba docenić !