Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 200
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
To na pewno w naszym układzie słonecznym ?
-
I symulator za drobną opłatą trochę wytrzęsie - zaliczyłam.
-
Chłopaki nic a nic się nie postarzeli odkąd widziałam się z nimi.
-
I bez Voyagera też !
-
Piękny !
-
Mi i Kubdziakowi też !
-
Życie bez Kolumbera jest kompletnie do d... !
-
Emdżej ! Dziękuję za plusy na zdjęcia z mojej ostatniej (na razie naprawdę ostatniej - mam nadzieję, że tylko w tym roku) podróży. Mam nowe obowiązki i bardzo mało czasu, ale postaram się z całej siły.
-
Taka niespodzianka ! Renato, chodzi za mną zapach wanilii, a ja ... nic. Obudził mnie Piotr (dziękuję Piotrze!). No to teraz mam poważne zobowiązanie - dokończyć, co zaczęłam. Postaram się z całej siły. W ostateczności się rozdwoję. Dziękuję bardzo mocno i gratuluję pozostałym odznaczonym !
-
Smoku kochany ! Wybacz ! Wracam wieczorem i padam z nóg. W pracy szef na posterunku, więc ... jestem, a jakoby mnie nie było. A o wojażach mogę tylko pomarzyć - strasznie przekichane. :( Ale jeszcze wciąż wierzę, że wojażowanie i to w realu i to w Kolumberze nadrobię. No i oczywiście dziękuję za plusy w Bolonii.
-
To na pewno w naszym układzie słonecznym ?
-
I symulator za drobną opłatą trochę wytrzęsie - zaliczyłam.
-
Chłopaki nic a nic się nie postarzeli odkąd widziałam się z nimi.
-
I bez Voyagera też !
-
Piękny !
-
Mi i Kubdziakowi też !
-
Życie bez Kolumbera jest kompletnie do d... !
-
Emdżej ! Dziękuję za plusy na zdjęcia z mojej ostatniej (na razie naprawdę ostatniej - mam nadzieję, że tylko w tym roku) podróży. Mam nowe obowiązki i bardzo mało czasu, ale postaram się z całej siły.
-
Taka niespodzianka ! Renato, chodzi za mną zapach wanilii, a ja ... nic. Obudził mnie Piotr (dziękuję Piotrze!). No to teraz mam poważne zobowiązanie - dokończyć, co zaczęłam. Postaram się z całej siły. W ostateczności się rozdwoję. Dziękuję bardzo mocno i gratuluję pozostałym odznaczonym !
-
Smoku kochany ! Wybacz ! Wracam wieczorem i padam z nóg. W pracy szef na posterunku, więc ... jestem, a jakoby mnie nie było. A o wojażach mogę tylko pomarzyć - strasznie przekichane. :( Ale jeszcze wciąż wierzę, że wojażowanie i to w realu i to w Kolumberze nadrobię. No i oczywiście dziękuję za plusy w Bolonii.