Otrzymane komentarze dla użytkownika aniachal, strona 90
Przejdź do głównej strony użytkownika aniachal
-
...Aniu, każda stacja metra, powtórzę każda, była prze ze mnie odwiedzona, mam jej każdej oblicze, to również było moją pasją. Co do szczegółów to niestety pamięć nie taka jak bym chciał, ale cóż...
-
...też potwierdzam, że bardzo ładny obiekt... aaaa, Wy chcecie bym przybliżył troszkę obiekt?
Przy ulicy Strand w Londynie znajduje się wielki, neogotycki gmach Royal Courts of Justice. Najprościej można powiedzieć, że ten przepiękny budynek skrywa w sobie Sąd Apelacyjny i Sąd Najwyższy. Jak podaje internet, w budynku tym gwiazdy mediów walczą z brukowcami, bardzo często przed wejściem głównym można natrafić na "watahy" czatujących fotografów i reporterów żądnych sensacji.
Po przejściu przez bramki i prześwietleniu wnoszonych toreb, znajdziemy się w ogromnym holu, w którym wywieszona jest lista toczących się tego dnia rozpraw. Tam również obejrzymy krótki film o historii angielskiego prawa i o Royal Courts.
Kilka krętych, tajemniczych klatek schodowych prowadzi na piętro, gdzie w kilkunastu salach obradują sędziowie. Publiczność może wejść na salę rozpraw i przysłuchiwać się procesowi, co jest dobrym sposobem, na kontakt z żywym językiem angielskim.
Również na piętrze znajduje się wystawa tradycyjnych strojów prawniczych i peruk, które używane są w brytyjskich sądach do dziś. W pierwszej chwili wygląda to nieco śmiesznie, ale gdy wyobrazimy sobie idącą dostojnym krokiem procesję sędziów, prokuratorów i adwokatów, odzianych w ceremonialne togi i peruki, naprawdę poczujemy potęgę i majestat angielskiego prawa.
Kompleks budynków należących do Inns of Court (Temple) usytuowany jest pomiędzy Victoria Embankment a Strand.
Najbliższe metro to Temple od południa i Chancery Lane od północnej strony...
Pozdrawoam.
-
po prostu staliśmy na światłach ;)
-
Niestety ;(
-
imponujący!
-
Ty i Piotr! Oczywiście ;)
-
Sławek tu potrzebny!
-
Sławek zazdroszczę TAKIEJ pamięci do szczegółów!
-
dziękuję ;)
ja też się zaciekawiłam moim znakiem zapytania ;)
-
my ?!
-
...Aniu, każda stacja metra, powtórzę każda, była prze ze mnie odwiedzona, mam jej każdej oblicze, to również było moją pasją. Co do szczegółów to niestety pamięć nie taka jak bym chciał, ale cóż...
-
...też potwierdzam, że bardzo ładny obiekt... aaaa, Wy chcecie bym przybliżył troszkę obiekt?
Przy ulicy Strand w Londynie znajduje się wielki, neogotycki gmach Royal Courts of Justice. Najprościej można powiedzieć, że ten przepiękny budynek skrywa w sobie Sąd Apelacyjny i Sąd Najwyższy. Jak podaje internet, w budynku tym gwiazdy mediów walczą z brukowcami, bardzo często przed wejściem głównym można natrafić na "watahy" czatujących fotografów i reporterów żądnych sensacji.
Po przejściu przez bramki i prześwietleniu wnoszonych toreb, znajdziemy się w ogromnym holu, w którym wywieszona jest lista toczących się tego dnia rozpraw. Tam również obejrzymy krótki film o historii angielskiego prawa i o Royal Courts.
Kilka krętych, tajemniczych klatek schodowych prowadzi na piętro, gdzie w kilkunastu salach obradują sędziowie. Publiczność może wejść na salę rozpraw i przysłuchiwać się procesowi, co jest dobrym sposobem, na kontakt z żywym językiem angielskim.
Również na piętrze znajduje się wystawa tradycyjnych strojów prawniczych i peruk, które używane są w brytyjskich sądach do dziś. W pierwszej chwili wygląda to nieco śmiesznie, ale gdy wyobrazimy sobie idącą dostojnym krokiem procesję sędziów, prokuratorów i adwokatów, odzianych w ceremonialne togi i peruki, naprawdę poczujemy potęgę i majestat angielskiego prawa.
Kompleks budynków należących do Inns of Court (Temple) usytuowany jest pomiędzy Victoria Embankment a Strand.
Najbliższe metro to Temple od południa i Chancery Lane od północnej strony...
Pozdrawoam. -
po prostu staliśmy na światłach ;)
-
Niestety ;(
-
imponujący!
-
Ty i Piotr! Oczywiście ;)
-
Sławek tu potrzebny!
-
Sławek zazdroszczę TAKIEJ pamięci do szczegółów!
-
dziękuję ;)
ja też się zaciekawiłam moim znakiem zapytania ;) -
my ?!