Otrzymane komentarze dla użytkownika aniachal, strona 287
Przejdź do głównej strony użytkownika aniachal
-
tak wcześnie nie lubię wstawać :)
-
Bo najpierw leci z Malty a dopiero potem na Maltę ;)
-
o, tu już godziny słabsze :)
-
Aniu tak jestem zaaferowany Twoim wyjazdem na Maltę, że zapomniałem podziękować za wizyte w czeskich skalnych miastach. :) Spóźnione ale bardzo serdeczne podziękowania również za liczne plusy.
Pozdrawiam
-
Aniu,dzięki za Komodo-)
-
można powiedzieć, że nawet znaczący ;o)
-
...siedzenie na walizce, to ważny moment przygotowań do podróży ... :-) ...
-
Dobrze że chociaż udało mi się wyciągnąć że to będzie samolotem... bo już bałem się że jak będziesz chciała czmychnąć lądem ? co bym wtedy zrobił ? z blokady nici a tak to jest szansa...
mówisz sława... hmmm... Tobie sława a mi pewnie kraty... ale czego to prawdziwy fan nie zrobi ?
oj wydaje mi się ze będzie o czym pisać po tej Malcie... a przez te wątpliwosci czy będzie się nadawało do opowiadania podgrzewasz temperaturę! Czekam niecierpliwie! Pozdrawiam
-
Kraków i Wrocław.
-
Nic z tego! Nic nie powiem! Ale obiecuję skrupulatnie wywiązać się z opowieści o Malcie (tylko czy to będzie nadawało się do opowiadania) a zaraz potem wrzucić pisaną już powoli opowieść o lipcowym wyjeździe.
Bo ja jednak boję się trochę tej blokady lotniska..... choć z drugiej strony: telewizja, radio..... sława ;o)!
-
tak wcześnie nie lubię wstawać :)
-
Bo najpierw leci z Malty a dopiero potem na Maltę ;)
-
o, tu już godziny słabsze :)
-
Aniu tak jestem zaaferowany Twoim wyjazdem na Maltę, że zapomniałem podziękować za wizyte w czeskich skalnych miastach. :) Spóźnione ale bardzo serdeczne podziękowania również za liczne plusy.
Pozdrawiam -
Aniu,dzięki za Komodo-)
-
można powiedzieć, że nawet znaczący ;o)
-
...siedzenie na walizce, to ważny moment przygotowań do podróży ... :-) ...
-
Dobrze że chociaż udało mi się wyciągnąć że to będzie samolotem... bo już bałem się że jak będziesz chciała czmychnąć lądem ? co bym wtedy zrobił ? z blokady nici a tak to jest szansa...
mówisz sława... hmmm... Tobie sława a mi pewnie kraty... ale czego to prawdziwy fan nie zrobi ?
oj wydaje mi się ze będzie o czym pisać po tej Malcie... a przez te wątpliwosci czy będzie się nadawało do opowiadania podgrzewasz temperaturę! Czekam niecierpliwie! Pozdrawiam -
Kraków i Wrocław.
-
Nic z tego! Nic nie powiem! Ale obiecuję skrupulatnie wywiązać się z opowieści o Malcie (tylko czy to będzie nadawało się do opowiadania) a zaraz potem wrzucić pisaną już powoli opowieść o lipcowym wyjeździe.
Bo ja jednak boję się trochę tej blokady lotniska..... choć z drugiej strony: telewizja, radio..... sława ;o)!